Witajcie,
Dawno
temu znalazłam na blogu Aliny (link) przepis na tonik z mleka. Bardzo mnie
zaciekawił, szczególnie jak polecany jest na czarne kropki. Zaczęłam stosować z
OCM. Moczymy wacik w mleku i przecieramy twarz. Na początku zmywałam po kilku
minutach, bałam się uczulenia czy smrodu po mleku. Szybko okazało się, że nic
takiego nie ma miejsca, a zapach szybko znika. Można tonik zostawiać na twarzy,
ale powoduje to ściąganie skóry. Żeby temu zapobiec , stosuję krem nawilżający.
Nie jest to jakieś poświecenia bo krem zawsze używam. Na upalny dzień zimne mleko z lodówki na twarz
bardzo pobudza. Kleopatra
kąpała się w mleku to czemu tonik nie ma pomóc? Głupio się czułam na początku i
używałam jak chłopak nie widział. No bo jak? Mam 3 pudła kosmetyków, a przecieram
twarz mlekiem?
Mleko
szybko zaczęło likwidować mi czarne kropki z czoła i nosa. W połączeniu z OCM
efekty były świetne. Dlaczego nie stosuję tego regularnie? Bo ja mleka nie piję
ani nie używam często. Jak mam ochotę na budyń lub drinki (malibu- pycha) to je
mam w lodówce. A że termin nie jest na miesiące po otwarciu to szybko się
psuje- niestety. A kupować mleka dla toniku mi szkoda. Cena
tego toniku nie jest duża, bo przeważnie każdy ma mleko w lodówce. Oczywiście
jak ktoś nie może pić mleka ani jeść nic z produktami mlecznymi to stanowczo
odradzam.
Więc,
muszę zacząć częściej pić mleko (jak w malibu to ja chętna – chyba w takiej
postaci piję najwięcej mleka) albo znaleźć potrawy gdzie mleko jest potrzebne. Nie
wiem sama, bo znam tylko gofry, naleśniki, budyń i do ciasta do pizzy. Wiem, wiem moja dieta kuleje. Wszelkie próby
zmiany przegrywają z moim lenistwem oraz moim facetem, który nie lubi żadnych
nowości po za schabowym.
Znacie
jakieś szybkie i tanie przepisy z mlekiem?
Stosowałyście
tonik z mleka?
Stosowałam ten tonik przez pewien czas, ale właściwie to nie wiem czemu przestałam.
OdpowiedzUsuńmasz schabowego faceta:P
OdpowiedzUsuńno zaciekawiłaś mnie tym mlekiem, muszę spróbować:)
nie wyobrażam sobie zrobić niczego z mlekiem!:d
OdpowiedzUsuńohyda,nie cierpie mleka!;d
Pyszna kawka: mleko można spienić, dodać syrop o swoim ulubionym smaku, dodać espresso i viola! Uwaga, napój silnie uzależnia :)
OdpowiedzUsuńAlbo kram z dyni, jeśli lubisz :) Wkładasz kawałki dyni do garnuszka, zalewasz mlekiem tak na 3/4 wysokości i grzecznie czekasz aż dynia się rozgotuje (nie przejmuj się, że zagotuje Ci się mleko); potem wszystko traktujesz blenderem (albo przecierasz przez sitko), dodajesz śmietankę 18%; starty żółty ser, łyżkę masła i przyprawy do smaku. Smacznego :)
Kawę czasem piję, szczególnie latte:)
Usuńmuszą tą dynię spróbować
Ciekawe... Nie znałam tej metody. Muszę spróbować!
OdpowiedzUsuńDania z mlekiem? Zwykle "spożywam" przetworzone - sery, jogurty, itp. Ale można np. zrobić kakao. Gdzieś miałam przepis na takie nie za bardzo tuczące i pełne zdrowych składników kakao (mniej kaloryczne niż takie w granulkach, a sądząc z opisu - przepyszne). Miałam je zrobić i zapomniałam, a przypomniało mi o nim twoje pytanie. ;-)
hahaha, jak w malibu to ja też chętna na jego picie jestem, bo mleko spożywam tylko w serkach, bądź czasem w owsiance, ale jednak najbardziej lubię w malibu :D
OdpowiedzUsuńja właśnie mam ostatnio całkiem spory z problem z czarnymi kropkami i dodatkowym wysypem.. szlag mnie trafia i wczoraj dorwałam w aptece effaclar duo, a mogłam tylko mleko ;)
nie stosowałam toniku z mlekiem, ale sama też go często nie kupuję i nie pije może dlatego :P
OdpowiedzUsuńCzasami moczę wacik w mleku i przecieram nim twarz :) Tonik idealny :)
OdpowiedzUsuńmleko jest świetne na zaskorniki, bardzo mi pomoglo ;)
OdpowiedzUsuńwow, świetna porada, muszę spróbować ;) blog bardzo ciekawy i przejrzysty, a to lubię ;) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń