piątek, 27 kwietnia 2012

Lush - akcja przeciwko wiwiskecji

Witajcie,


Skąd pochodzą cytat i zdjęcia.


       "Jaqueline Traide tego dnia pokazała Londyńczykom, jak niewiele znaczy godność, zdrowie i życie w laboratoriach, w których przeprowadza się testy na zwierzętach. Dziewczynę wyciągnęło przed szybę sklepu za szyję dwóch mężczyzn w białych kitlach. Miała nastać pora karmienia, więc umocowano w jej ustach dwa haki zaczepione o obrożę na szyi, a za jej włosy przekrzywiono jej twarz do odpowiedniej pozycji ułatwiającej karmienie. Wciskano jej na siłę pokarm, podczas gdy ona dusiła się, dławiła i próbowała uwolnić.



                Przez kolejne dziesięć godzin Jaqueline była poddawana serii innych tortur. Zakrapiano jej oczy żrącą substancją. Nakłuwano wieloma zastrzykami, ona broniąc się przed nimi, raniła się w ramiona. Golono głowę, aby móc przypiąć kolejne elektrody.



                Podczas tej prezentacji próbowano ściśle naśladować warunki, jakie istnieją w typowych laboratoriach, gdzie testuje się surowce, które mają zagościć w nowym tuszu do rzęs czy szmince. Jak podkreślono, różnicą między Jaqueline a innymi zwierzętami laboratoryjnymi jest to, że po 10 godzinach ona wróci do domu i gehenna dla niej się skończy. Dla zwierząt gehenna kończy się w momencie, gdy ich ciała już nie mają siły walczyć albo są uśmiercane."


Polecam przeczytajcie.

Czy warto dla szminki czy cienia narażać na to zwierzęta? skoro bez problemu mamy dużo firm nie testujących na zwierzętach dostępnych w każdej drogerii w Polsce?
Na dniach Oriflame wyleciał z hukiem z zielonej listy PETA - ktoś znalazł ich stronę po chińsku świadczącą że tam sprzedają swoje produkty. Lista PETA


Ja już od 4 miesięcy nie kupuję świadomie nic testowanego na zwierzętach- nie mogłabym patrzeć Neruśce i Bobkowi w oczy


Co myślicie na temat testowania na zwierzętach?
Zawracacie na to uwagę?
Zrobiła na Was wrażenie ta reklama?
Macie zamiar coś zmienić w kupowaniu kosmetyków? 





strona po angielsku 
 www.dailymail.co.uk,

14 komentarzy:

  1. Coś okropnego!!! :((( Tylko jak przekonać tych, którzy uważają, że tylko testowane kosmetyki są dobre??? :/

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie kupuje niczego co było testowane na zwierzętach.

    OdpowiedzUsuń
  3. Staram sie nie kupować produktów testowanych na zwierzętach.
    Tych wszystkich producentów co na to pozwalają poddałabym takim torturą!

    OdpowiedzUsuń
  4. Najgorsze jest to,że nie wszędzie umieszczają informacje czy jest testowane na zwierzętach czy nie.Co jak co ale technologia poszła tak do przodu ,że teraz w ogóle powinien być zakaz testowania na zwierzętach

    OdpowiedzUsuń
  5. Biedne zwierzaki , nigdy nie kupuję niczego co byłoby testowane na zwierzątkach !

    OdpowiedzUsuń
  6. To straszne, ale może taki sposób przekazu trafi do ludzi bardziej.

    OdpowiedzUsuń
  7. widziałam fotki na innym blogu, coś strasznego!

    OdpowiedzUsuń
  8. Coś strasznego. Dobrze, że o tym napisałaś. Świetny wpis.
    Pozdrawiam
    Sol

    OdpowiedzUsuń
  9. jakie drastyczne :ooooooooooooooooo a ogólnie, to świetny blog! :D wpadnij do mnie *: obserwuj, jeśli blog Ci się podoba :) masz twittera? follow? @viktoriapoland :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ten artukuł mną wstrząsnął...
    To co robią ze zwierzętami test zbyt okrutne...

    OdpowiedzUsuń
  11. Tez zwracam uwagę czy produkt kupiony przeze mnie nie jest testowany na zwierzętach. tylko czy producent mówi prawdę publikując na opakowaniu że nie testował danego produktu na zwierzętach.

    OdpowiedzUsuń
  12. widziałam ten artykuł i też widziałam to w innych mediach... wstrząsające.. jednak warto o ty mówić!

    P.S Dziękuję za odwiedziny na moim blogu :) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje bardzo za wszelkie komentarze! W miarę możliwości czasowych odpowiem na Wasze komentarze:)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
tu jest to do cookies