środa, 24 października 2012

Kwitnąca herbata z Biedronki

Witajcie,

Widziałyście nową gazetkę Biedronki? Zaciekawił mnie ich kwitnące herbaty. Czytałam o nich i widziałam w internecie, ale żeby od razu w mojej Biedronce były:) Niestety szklanego czajniczka do zaparzania nie ma w żadnej z Biedronek w moim mieście. 


Chciałąm nagrać Wam filmik jak rozkwita, ale jakość mojego aparatu ledwo robiła zdjęcia makro, a co dopiero filmik. Zdjecia końcowego efektu są robione komórką, która robi lepsze zdjecia niż aparat:) Kosztuję 2,59 zł za 1 opakowanie z 1 kwiatkiem. W środku kartonowego pudełka jest szczelnie zapakowana próżniowo kuleczka. 

Zagotowałam wodę,  poczekałam aż trochę przestygnie i wlałam do szklanki. Po chwili wrzuciłam kulkę do wody. Zaczęła otwierać płatki.


to jest rozkwitnięty kwiat, widziany od góry.  


 A tutaj ładnie widać warstwowość kwiatu: najpierw biała góra, potem żółte płatki i zielone wykończenie niżej. 

 Bez problemu piję prosto ze szklanki, kwiatek nie "wypija się" razem z herbatą. Nie przeszkadza. Można ją kilkakrotnie zaparzać z tego samego kwiatka. 
Do wyboru mamy 3 smaki zielonej herbaty:
- z kwiatem lilii i  osmantusa
- z kwiatem nagietka i jaśminu (tą zaparzałam i widać ją na zdjeciach)
- z kwiatem jaśminu i lilii 
 

Jak smakuje?
Jak zielona herbata, ale troszczę mniej "gorzka" niż zwyczajna. Nie lubię smaku zielonej (wypiję czerwoną, czarną i białą, ale zielonej nie cierpię) i dla tego nie skuszę się na więcej takich kwiatków.  


edit:
sprawdziłem ceny w Internecie i kosztują od 3,50 nawet 9 zł za sztukę. Plus koszty przesyłki, więc Biedronka ma naprawdę tanio. 

26 komentarzy:

  1. mam taki czajniczek ale zupełnie zapomniałam o istnieniu tych herbat, muszę kupić!

    OdpowiedzUsuń
  2. mi tam zielona nie przeszkadza, fajnie to wszystko wygląda

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja własnie uwielbiam zieloną herbatkę, wiec jutro czeka mnie obowiązkowy spacer do Biedronki! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Super ;D chyba się skuszę .

    OdpowiedzUsuń
  5. jej jakie słodkie :D
    zieloną kocham ;D

    OdpowiedzUsuń
  6. Taki bajer żeby wydać kasę :P Także ja pewnie nie kupię ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. ona jakoś sie tam nazywa, ostatnio miałam lekcje na temat herbat:D

    OdpowiedzUsuń
  8. Dzbaneczki mają być od 28 podobno dopiero :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję za info, na pewno pójdę. Chcę częstować promotorów tą herbatą na obronie:P

      Usuń
  9. Pierwszy raz słyszę o takiej herbacie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Wow jaki bajer :) Pierwszy raz widze taka herbatkę :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Fajny bajer, ja lubię zieloną, więc pewnie kupię :D

    OdpowiedzUsuń
  12. pierwszy raz o tym słyszę ;d
    ale pewnie nie jest to lepsze od zwykłej dobrej chińskiej zielonej herbaty :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Cudeńko! Jutro jade do babci i już wiem co jej przywiozę;p

    Obserwuje:)
    cytrynapielegnuje.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. jakie to śliczne i efektowne! :) uwielbiam zieloną herbatę więc chętnie sobie kupię takie coś :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Często zamawiam taką w mojej ulubionej kawiarence. Nie wiedziałam, że można kupić stacjonarnie, super.
    Pozdrawiam i obserwuję. : D

    OdpowiedzUsuń
  16. Fajny patent:) Na pewno byłaby niezłą atrakcją dla gości:)

    OdpowiedzUsuń
  17. oj czego to ludzie nie wymyślą, ale pewnie pójdę do biedronki i sama wypróbuję:) odszczypkę aloesu mogłabym Ci wysłać pocztą, gdybyś jednak chciała robić sobie tą maseczkę:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ta herbata nazywa się Artistic Tea można ją zaparzać 3 - krotnie rzeczywiście.Robi wrażenie jak rozkwita w szklanym dzbanku zalewa się ją ,bądź wrzuca do przegotowanej wody o temperaturze 90 C.Co mi przeszkadza w kwitnących herbatach ,to że są chemicznie aromatyzowane( takie sprowadzane są z Chin)

    OdpowiedzUsuń
  19. piłam taką w zeszłe święta super efekt :) tylko że zamawiana przez internet i do tego droższa :/ więc muszę skoczyć do biedronki i zrobić zapas :D

    OdpowiedzUsuń
  20. Ooo dobrze że przypomniałaś kupie sobie widziałam w gazetce ale na zabój zapomniałam xD

    mam nadziej że jeszcze jest xD

    OdpowiedzUsuń
  21. Wygląda bardzo ciekawie :) sama nie widziałam jej, ale po twojej recenzji chyba się skuszę i wybiorę do Biedronki ;>

    OdpowiedzUsuń
  22. hej czy ktoś wie czy w Warszawie są w którejś z biedronek jeszcze kwitnące herbaty?

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje bardzo za wszelkie komentarze! W miarę możliwości czasowych odpowiem na Wasze komentarze:)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
tu jest to do cookies