piątek, 26 grudnia 2014

Wesołych świąt!

Witajcie!


When na dworze biały snow,

wtedy christmas swieta sa.

Christmas tree ma bombek wbród,

a na table pełno food.

Karp fish swimming in the woda,

kill him-będzie very szkoda.

When na niebie star zaświeci,

Santa leci to the dzieci.

I wish zdrowia dla for you

and szczęśliwy new year too !



pobrano ze zszywka.pl

piątek, 19 grudnia 2014

Rzucić biszkoptem o ziemię...

Witajcie1

Od sąsiadki dowiedziałam się, że należy po upieczeniu rzucić biszkopt na ziemię, aby nie opadł. Masakryczne, ale działa. Musiałam to sprawdzić i już kilka razy piekłam i zawsze wychodził świetnie. 


poniedziałek, 15 grudnia 2014

Laminowanie włosów

Witajcie!

Kolejny raz skusiłam się na laminowanie. Wyszło cudownie. Włoski były idealne... do wieczora. potem zrobiła się klucha:) Ale i tak są mniej puszące, prostsze. Na zdjęciu są lekko odgięte od frotki, bo wiązałam je w koczek. Jestem zadowolona z długości - najdłuższe w moim życiu. Ale po ciąży wypadają tragicznie - garściami przy myciu, przy czesaniu. I nic na to nie pomaga, a nie mogę stosować wszystkiego. 

piątek, 5 grudnia 2014

SAIPAN - zabieg regenerujący i wyszczuplający Jadwiga

Witajcie!

Teraz opis zabiegu, który widziałam z bliska że działa.  Mowa o SAIPAN - zabieg regenerujący i wyszczuplający Jadwiga. Zabieg oparty na body wrappingu, czyli owijaniu folią. Fajny, bo można go wykonać w domu. Trzeba mieć tylko dużo czasu i foli:) Wykonywałam ten zabieg, więc przyjrzałam się dobrze rozstępom koleżanki:) Było różowe i lekko widoczne. Po zabiegu osoba zawijana widziała jakby jej się uda wyszczupliły:) Nie wiem ile to prawdy, bo nie mierzyłyśmy obwodu. 

http://www.madric.pl/upload/jadwiga_saipan.png

Najpierw należy wykonać peeling dla lepszego efektu, następnie rozrabiamy puder z wodą i jedziemy z pędzlami:) Po nałożeniu, obwijamy folią i leżymy przykryte dodatkowo folią samochodową (tą złoto-srebrną). 

Efekty widziałam od razu: rozstępy z koloru różowego zmieniły się w cieliste, przed zabiegiem było je widać gołym okiem - po musiałam ich poszukać, bo nie rzucały się w oczy. 

Cena za 1 kg to 186 zł (ze zniżką 30%) 


Co myślicie o tym zabiegu?

wtorek, 2 grudnia 2014

Robot sprzątający Vileda Virobi - czy warto kupić?

Witajcie!

Wczoraj w Lidlu zaczęła się nowa gazetka z robotem sprzątającym od Viledy Virobi za 119 zł. Rano mąż poleciał po to cudo wiem, że za 119 zł szału nie ma, ale miał w miarę dobre opinie na necie. A cena też zachęca. 

Robot jest dość duży, czerwony i trzeba dokupować specjalne filtry, praktycznie po każdym użyciu. Jeśli chcemy nim sprzątać codziennie to (15 zł za 20 worków daje ok 1,50 zł - na allegro ceny są jeszcze większe, bo ok 19 zł plus przesyłka) 1,5 razy 360 dni to dodatkowe 540 zł. Interes w cale nie taki opłacalny. 

piątek, 28 listopada 2014

Papka z Jadwigi na DDD

Witajcie!

Zbliża się Dzień Darmowej Dostawy! Nigdy nie korzystałam z tej opcji, ale w tym roku świetnie się zdarzyło. Po pokazach firmy Jadwiga zapragnęłam mieć ich papkę dla siebie. Jest przeznaczona do cery trądzikowej. Można stosować jako maseczkę na całą twarz, a ja wolę przetestować punktowo. Powoduje zwężenie porów, zmniejsza przebarwienia i blizny potrądzikowe. Cera nabiera zdrowego wyglądu.

Mam zniżkę 30% wiec na pewno wykorzystam okazję. 

Cena (ze zniżką) 
20 zł za 30ml (lub 38zł  w sklepie internetowym bez zniżki)
i 35zł  za 110ml

DZIAŁANIE: przeciwtrądzikowe, preparat przeznaczony szczególnie dla cer tłustych i trądzikowych.  preparat nie drażni, nie uczula. Posiada wybitne działanie odtłuszczające, przeciwtrądzikowe; normalizuje funkcje skóry tłustej, z trądzikiem. Zmniejsza przebarwienia i blizny potrądzikowe, powoduje zwężenie nadmierne rozszerzonych ujść gruczołów łojowych.

Korzystacie z DDD?
Jakie kosmetyki polecacie?
Co kupujecie?

środa, 26 listopada 2014

Polski peeling ziołowy Jadwiga - masakra na twarzy

Witajcie!

Byłam na prezentacji kosmetyków firmy Jadwiga. Wcześniej słyszałam coś o ich peelingu, ale bez szczegółów. Okazało się, że jest to bardzo ciekawy kosmetyk. Polski peeling ziołowy - robi się go 1-2 razy w roku. Daje świetne efekty, likwiduje małe zmarszczki, blizny potrądzikowe, poprawia wygląd skóry Jest jedno duże ALE. Wszystkie wskazania po zastosowaniu, praktycznie można tylko leżeć i pachnieć przez ok 5 dni. 

ze strony http://wieczniemloda.com/peeling-ziolowy-jadwiga-efekty-opinie-i-sklad-1471

Jest całkowity zakaz wychodzenia na słońce (w domu trzeba rolety zasłonić w oknach) i mróz -4 stopnie. 

Nie wolno moczyć, kremować, malować twarzy - czyli bez mycia tyle dni. Nie wolno też brać prysznica, raczej wanna albo mycie chusteczkami mokrymi.

Nie można robić większych porządków, unikać kurzy i pyłu.

Nie dotykać twarzy i bezwzględnie nie drapać. 

Skóra będzie się napinać aż zacznie schodził płatami. W tedy kilka razy dziennie można moczyć ją specjalnym tonikiem. 


Dla mnie masakra, miałam możliwość zrobienie tego zabiegu za darmo, ale nie byłam chętna. Nikt z grupy nie był. Trzeba na tydzień wyłączyć się z  życia, a z małym dzieckiem to nie możliwe. 

Cena ok 180-200 zł

  1. Wyraźne wygładzenie cery - eliminacja nierówności
  2. Zmniejszenie blizn potrądzikowych - dziur, wgłębień
  3. Likwidacja przebarwień potrądzikowych - fioletowych plamek po pryszczach
  4. Zmniejszenie przetłuszczania się skóry - regulacja wydzielanego sebum
  5. Zmniejszenie rogowacenia skóry - regulacja keratynizacji
  6. Odmłodzenie skóry - pobudzenie produkcji kolagenu i elastyny
  7. Redukcja zmian trądzikowych - zmniejszenie wykwitów trądzikowych

Co myślicie o takim zabiegu?
Zrobiłybyście go sobie?
Czy warto dla rewelacyjnych efektów tak cierpieć? 

poniedziałek, 15 września 2014

Cukrowy peeling o boskim zapachu

Witajcie!

Bardzo polubiłam naturalne lub robione samemu peelingi. Od pierwszej próbki podobał mi się cukrowy peeling. Zawsze kupowałam go w jakiejś mydlarni, ale z powodu brzydkiej pogody zawędrowałam tylko pod podziemne przejście koło przystanku Dworzec Główny do sklepu  naturalnymi kosmetykami. Dostępne tam są robione przez nich peelingi cukrowe we wspaniałych zapachach: cukrowo-kawowy, cytrusowy i wiele innych. Ja zabrałam cytrynowy :)

niedziela, 31 sierpnia 2014

Moje kosmetyczne skarby: glinki

Witajcie!

Post też będzie króciutki, bo glinek miałam tylko kilka. Moimi ulubionymi są dwie: zielona i biała. Każda działa w odmienny sposób i z odmiennymi dodatkami. 

Zielona super działa na trądzik czy krostki, fajnie poprawia wygląd cery. Używałam jej tylko jako maseczkę z olejem. Nakładłam na twarz paćkę i po zmyciu czerwone kropki malały a czarne punkty znikały:) Jednak trzeba było się pilnować ci używać jej raz w tygodniu systematycznie, bo efektów nie regularnego stosowania nie widać. Używałam ją na zmianę z białą glinką. 



Biała świetnie łączy się z olejami, a po zmyciu pozostawia skórę mięciutką i nawilżoną. Kocham to uczucie. 


piątek, 29 sierpnia 2014

Moje kosmetyczne skarby: kremy do twarzy

Witajcie!

Z ulubionych kremów do twarzy mam tylko dwie pozycje: Clarena i Perfecta. Każdy z nich lubię na swój sposób. 



kremie do twarzy Clarena ECO LINE. Bardzo się polubiliśmy, szybko się wchłania, nie pachnie, świetnie nawilża, ma super skład. Okazał się ogromnie wydajny, a pompkę ma tak przemyślaną, że wydostaje się tylko tyle ile trzeba. Dokładny opis tutaj

maseczka Perfecta z kwasami AHA i sokiem aloesowym. Maseczka starczyła mi na ok. 1 tydzień. Na twarz i szyję. Cały czas mam nawilżoną buzię, bez uczucie filmu na twarzy. Dokładny opis tutaj. 

poniedziałek, 25 sierpnia 2014

Moje kosmetyczne skarby: odżywki do włosów

Witajcie!

To już drugi włosowy post z tej serii. Był już ulubione szampony a teraz przyszedł czas na odżywki. Tutaj wybór jest prosty. 

Moim ulubieńcem jest odżywka wygładzająca z Ziaja. Super działa z szamponem z tej serii. Naprawdę opanowuje puch i wygładza włosy. Cena to ok 5 zł. 


Druga którą bardzo lubię jest Garnier z masłem karite- super nawilża, dociąża włosy i nadaje miękkość. Są potem sypkie i nawilżone.

odżywka Lady SPA z olejkiem arganowym - działa rewelacyjnie, szczególnie w połączaniu z olejkiem arganowym. Dokładny opis ->klik



piątek, 22 sierpnia 2014

Moje kosmetyczne skarby: szampony

Witajcie!

Dzisiaj przyszła pora na to co włosomaniczki lubią najbardziej: szampony. Znalazłam kilka perełek, jedną nawet niedawno. Każdy z nich pokochałam od pierwszego użycia i na pewno kupię ponownie, kiedy zużyję ogromne zapasy. 

poniedziałek, 18 sierpnia 2014

Zakupy: bubel i super kosmetyk

Witajcie!

W zakupach udało mi  się strzelić aż dwóch ulubieńców, którzy ze mną zostaną. Skusiła mnie cena i opis producenta. Szampon do włosów brązowych Isana okazał się świetnym szamponem, dobrze myje, super się pieni a po umyciu zauważyłam błyszczące refleksy we włosach. Dawno temu miałam taki szampon z Tomotey z henną i nie było takiego efektu. Jestem z niego bardzo zadowolona a cena ok 5 zł jest bardzo zachęcająca. 

niedziela, 17 sierpnia 2014

Moje kosmetyczne skarby: kremy do rąk



Witajcie!

tutaj nie mam dużo do pisania, bo w całym okresie używania kremów do rąk spodobał mi się tylko jeden z nich: Sylveco. Dostałam go razem z bawełnianymi rękawiczkami na spotkaniu blogerek i zakochałam się w nim. super działa sam, ale rewelacyjnie w połączeniu z rękawiczkami. 



Uwielbiam nakładać go na noc a rano budzę się z cudownie nawilżonymi dłońmi. Na pewno będę go kupować zawsze, mam zamiar używać tez kremu do stóp. Krem super nawilża i wygładza dłonie. 

piątek, 15 sierpnia 2014

Posty ślubne: prezenty

Witajcie!

Długo z mężem zastanawialiśmy się co chcemy dostać jako prezent ślubny. Było dużo możliwości: kupony totka, lista z prezentami AGD i RTV, kwiaty, zabawki dla dzieci z domów dziecka, kasa na dzieci z domów dziecka. My wybraliśmy wino i książki - w tym starciu liczebnością wygrał maż z 30 winami do 6 książek :) 

Lista z prezentami- wydaje mi się głupim pomysłem, z jednej strony mamy cały sprzęt RTV i AGD jaki jest nam potrzebny (łącznie z krajalnicą męża, która ani razu nie była nawet otwarta, a nie pozwoli jej oddać, i moim żelazkiem parowym od teściowej). Nie każdego też stać na drogi prezent, co przeważnie oznacza AGD i RTV. Można się też spodziewać 4 czajników (i wybierz potem jeden), albo problemów, że ja chcę kupić mikser i nie obchodzi mnie, że ciotka Hanka zaklepała go sobie miesiąc wcześniej jako prezent. Za dużo zamieszania:) 


Co można dać w prezencie ślubnym:

środa, 13 sierpnia 2014

Wakacyjne denko

Witajcie!

opłacało się całe wakacje zużywać i wykańczać resztki kosmetyków. Dzięki temu szafki się trochę poluzowały a ja odkryłam fajne kosmetyki, które długo leżały i czekały na swoją kolej.

Najbardziej jestem dumna z zużycia balsamów. Zawsze zapominam/nie chce mi się używać balsamów na skórę. Stawiałam je na półce w łazience (że niby użyję po kąpieli), koło łóżka, koło sofy, koło tv, koło umywalki (mam taki zapas że mogłam pół domu nimi zagracić) i dalej nic. 
Barwa winogronowa - ma boski zapach, szybko się wchłania, ale nie daje uczucie jakiegoś wybitnego nawilżenia. Ten zapach będzie kojarzył mi się z ciążą, bo tylko go używałam. 


Kolejnymi pustaczkami jest zestaw z Ziaji: wygładzający szampon i odżywka. Są super na moich włosach, na prawdę ujarzmiają włosy i lekko je prostują. Łatwiej opanować puszenie. Skończyły się w tym samym momencie, co bardzo lubię. Na pewno kupię ponownie


Oczywiście było dużo próbek i próbeczek- ale żadna z nich nie przypadła mi do gustu. 

poniedziałek, 4 sierpnia 2014

Moje kosmetyczne skarby: tonik

Witajcie!

Tutaj może być tylko jeden zwycięzca - Afronis. 

Jest ze mną już kilka lat, od kąd dostałam pierwszą butelkę używam go regularnie co kilka dni. Jest za mocna na codzienne stosowanie, ale minimum raz w tygodniu stosuję zapobiegawczo. Wiem, że jeśli użyje go kilka dni pod rząd to moja cera będzie idealna:) 


Tonik jest świetny, wydajny i na prawdę działa. Nie potrzebuję nic innego na trądzik. Wadą jest jego szkodliwość dla zdrowia, ale w małych dawkach i rzadko mi nie szkodzi. Kiedy wiem, że czeka mnie ważne wydarzenie to stosuj go ciągiem do czasu osiągnięcia idealnej cery, na co dzień wystarcza mi brak ropnych krostek i mała ilość czarnych. Chyba nie ma osoby z żadną czarną kropką?

Bardzo lubię też tonik z mleka - szybko pomaga na czarne kropki. Tylko mleko mi śmierdzi :( 

piątek, 1 sierpnia 2014

Moje kosmetyczne skarby: peelingi

Witajcie!

Przyszła pora na moje ulubione peelingi. Lubię je bo działają, po prostu:)

Najbardziej lubię peeling kawowy- jest praktycznie darmowy (zabieram fusy zaparzone z ekspresu do kawy), super działa, nie uczula i daje widoczne efekty. Mieszam fusy z jakimkolwiek olejem i gotowe:) Można stosować na twarz i na ciało (na ciało mieszam z żelem pod prysznic bo nie mam aż tyle oleju:)


nasyępnie moim ulubieńcem jest peeling enzymatyczny z firmy TianDe, po prostu widac jak dizała, skóra od razu jest miekka, gładka i robią się jtakie wałeczki martwego naskurka:) Dokładny opis tutaj 



Enzymatyczny peeling Lirene - nie widzę żeby działał od razu, ale enzymatyczne rozpuszczają martwe komórki, więc tego nie widać tak spektakularnie. Używam raczej wierząc że działa niż widząc, ale stosowałam rożne peelingi z rożnych firm (nawet te profesjonalne z gabinetów) i też działania od razu nie było. 



Cukrowy peeling z Mydlarni u Franciszka - została mi resztka, ma boski zapach, bardzo lubię tłuściutkie peelingi, które po zmyciu dają uczucie tłustości na twarzy. Lubię go bo nie trzeba go robić (jak z kawy) tylko gotowy od razu na twarz i działa. Na pewno go kupię, ale teraz w porządnym opakowaniu a nie w papierku bo ciężko używać i strasznie się marnuje.



Peeling do ust Pat&Rub - bardzo drogi, ale też bardzo wydajny i na prawdę świetnie peelinguje. Lubię go ale nie kupię ponownie, bo jest za drogi. Choć ma boski smak i działa:)

piątek, 25 lipca 2014

Zużycia kosmetyczne

Witajcie!

Dzisiaj mam dla was kolejne zużycie kosmetyczne - małe ale obecnie jestem na etapie wykańczania resztek kosmetyków, które walają mi  się po szafkach. Nie wiem czemu, ale mam pełno kosmetyków z Lirene- prawie 50% zbiorów to ta firma, a wczoraj kupiłam ich płyn micelarny:) 

Żel + oliwka z Lirene - bardzo ładnie pachniał. Spełniał moje wszystkie oczekiwania: mył, pachniał i nie szkodził. Tyle. Więcej nie wymagam. Nie czułam tylko oliwki po mycia ani w trakcie, a bardzo lubię taki tłuszczyk na ciele po kąpieli. 


środa, 23 lipca 2014

Zaczynam ćwiczyć!

Witajcie!

Po prawie 8 miesiącach przymusowego leżenia plackiem i oglądania TV nareszcie nadszedł TEN moment na rozpoczęcie ćwiczeń. Jak zawsze moją serię zacznę od 30 day shred Jillian. To już chyba 3 raz jak zaczynam serię (ale nigdy jej nie kończę), ale lubię ją bo efekty widać i czuć bardzo szybko. 

poniedziałek, 21 lipca 2014

Lotion Professional termo- spray

Witajcie!

Dzisiaj przyszła pora na recenzję dość starych już dla mnie kosmetyków. W konkursie wygrałam dwa spraye do loków. Jeden dałam mamie, drugi zachowałam dla siebie. Firma Lotion Professional wyprodukowała termo - spray do loków. Mała, wygodna buteleczka a wygodnym atomizerem. Nie ślizga się w ręce, co często się mi zdarza przy mokrych włosach. Ma zapewniać termoochornę i loki. Termoochrona jest kiepska, mam porównanie ze specjalnym produktem do takiej ochrony i po tym sprayu nie widać żadnego działania. A loki? Sam w sobie nie powoduje ich powstawania, działa jako dodatek (w mojej wyobraźni). Psikałam i dużo i mało, ale efektów nie widać. 

piątek, 18 lipca 2014

Moje kosmetyczne skarby: perfumy

Witajcie!

Nigdy nie kupiłam sobie żadnych perfum :)
Zawsze je dostaję. 

Moimi ulubionymi są Elizabeth Arden Green Tea - zapach podwąchany u siostry. Butelkę kupił mi mąż i chyba to jest już 3 opakowanie:) 



Drugim zapachem jest perfumka waniliowa z Yves-Rocher. Dostałam od mamy:) Obie lubimy słodkie zapachy, a wanilia jest wybitnie słodka. 

Obie bardzo lubię, ale niestety długo się nie utrzymują na skórze. 

poniedziałek, 14 lipca 2014

Motywacje włosowe #7 systematyczność

Witajcie!

W walce o zdrowe włosy bardzo ważna jest systematyczność w stosowaniu kosmetyków i kuracji. Nie da rady osiągnąć nic dobrego i na długo w szybkim czasie. Wiąże się to głównie z długością życia włosa. Osoba z włosami na jeża ma szybkie "odrastanie" włosów, a włosy po pas często pamiętają kilka lat wstecz pielęgnacji. Dlatego jak coś niszczyłyśmy kilka lat to  nie odbudujemy tego w miesiąc:(

piątek, 11 lipca 2014

Moje kosmetyczne skarby: lakiery

Witajcie!

Dzisiaj czas na druga część nowej serii moich kosmetycznych skarbów. Niestety nie mam żadnego ulubionego kolorowego lakieru - żaden nie spełnia moich wymagań. Nie zasychają szybko, robią smugi, a po jednej warstwie przebija płytka paznokcia. 


Za to bardzo lubię 3 odżywki. Nail Tek najdroższa odżywka jaką kupiłam, bo kosztowała aż 17 zł. Zawsze mam mocne paznokcie, więc odżywki nie był mi potrzebne. Aż zniszczyłam je w pracy. Nie wiem tylko czy pomogła odżywka czy zmiana pracy :) 


Eveline 3w1 wysuszacz, utwardzacz, nabłyszczacz. Świetny kosmetyk, pomocny kiedy mam 2 warstwy lakieru. Niestety powyżej 2 nie działa w cale. Nie lubię czekać az wyschną warstwy lakiery a on na prawdę przyśpiesza. Jednak po kilku użyciach i rożnych lakierach wybrudził się pędzelek i miesza kolory :( 

Sensique płyn do usuwania skórek. Fajnie zmiękcza, szybko działa a po użyciu skórki są miękkie i łatwo się je usuwa. 

niedziela, 6 lipca 2014

Moje kosmetyczne skarby: pudry

Witajcie!

Dzisiaj pierwszy post z serii moich kosmetycznych skarbów. Bardzo fajny pomysł o którym możecie poczytać TUTAJ. Pierwszy post będzie krótki - na rozgrzewkę. 

Tutaj wybór jest łatwy, bo posiadam aż jeden puder - bambusowy z Biochemia Urody. Jest transparentny, na czym mi bardzo zależało, bo zmieniam kolor cery w ciągu roku. I musiałam kupować co kilka miesięcy nowy puder a stare leżały i zarastały kurzem. 




Świetnie matuje, jest świetny do wykańczania makijażu, trochę bieli skórę, ale mi nie zależy na opaleniźnie , wiec jest to efekt na plus. Wadą jest  to, że osypuje się podczas nakładania i bluzka, podłoga i lustro są oprószone. Co nie dość, że marnuje puder to jeszcze brudzi mieszkanie. 

środa, 18 czerwca 2014

Rabat w Mydlarni u Franciszka

Witajcie!

Dzisiaj dostałam smsa z Mydlarni u Franciszka o nowym rabacie 10% na wszystkie produkty z okazji 6 urodzin. Będą też konkursy z nagrodami i słodki poczęstunek.  Posiadacze Karty Stałego Klienta - rabaty łączą się. 

piątek, 13 czerwca 2014

Kataplazma - maska pomocna w pielęgnacji cery

Witajcie!

Bardzo zaciekawił mnie temat naturalnej pielęgnacji cery i kataplazma. Poszukałam kilka informacji na ten temat i myślę, że jest to kosmetyk warty wypróbowania. 

Kataplazma ‐ tzw. ziołówka ‐ podstawą są zioła o działaniu śluzorodnym (len, siemię lniane, lipa).



poniedziałek, 9 czerwca 2014

Motywacje włosowe #7 odżywiaj od wewnątrz

Witajcie!

Od dawna wiadomo, że zdrowa dieta ma ogromny wpływ na nasze zdrowie i wygląd. W pierwszej kolejności organizm dostarcza składników odżywczych ważnym organom, a włosy? Bez nich da się radę żyć i swoją porcję witamin dostają na końcu. Dlatego powinnyśmy się postarać, aby nasz dieta była zróżnicowana, zdrowsza i żeby to co trafia do włosa było w stanie zapewnić mu podstawy dobrego rozwoju. 

piątek, 6 czerwca 2014

Domowe sposoby na wykorzystanie ziół

Witajcie!

Dzisiaj wpis teoretyczny. Interesuję się kosmetykami robionymi w domu i poszukałam informacji o tym co jeszcze oprócz zalania wodą i czekania aż zadziała można zrobić z ziół. Jest tego na prawdę ogrom! 

Najpopularniejsze postaci specyfików ziołowych, przeznaczonych do pielęgnacji urody to:
• napary,
• odwary,
• odwaro-napary,
• maceraty,
• nalewki
• okłady,
• kataplazma
• kompresy,
• oleje ziołowe,
• octy ziołowe,
• maski ziołowe.


poniedziałek, 2 czerwca 2014

Denko - czyli jak z 3 półek zająć jedną:)

Witajcie!


Mój mąż się cieszy - wreszcie odzyskał pół łazienki. Powiedziałam mu, że wyrzuciłam kosmetyki, a nie że puste pudełka (bo coś by go trafiło jakby wiedział, że tyle czasu magazynowałam pustaczki:). Dużo tego jest, choć wiem, że niektórym z Was takie zbiory zajmują ledwo miesiąc:)





piątek, 30 maja 2014

Jak zrobić domowy tonik?

Witajcie!

Ostatnio zaczęłam szukać tańszych metod pielęgnacji. Mam tak ogromne zapasy, że szkoda mi kupować nowe kosmetyki. Obecnie największym problemem był brak dobrego toniku - bardzo lubiłam hydrolaty, ale kupować po jednym co miesiąc i wydawać kasę na przesyłkę jest bez sensu, a kupowanie na zapas prowadzi do powstawania magazynku. Do tego te półprodukty tak kuszą, więc zamawiając jedno dokupię też drugie:) A to nie sprzyja oszczędzaniu. Obecnie stosuję zasadę unikania- jak nie wejdę do Rossmana to nic nie kupię:) A pastę do zębów kupuję w osiedlowym sklepiku, żeby nie kusiło. 

poniedziałek, 26 maja 2014

Matywacje włosowe #6 Z życia włosa

Witajcie!

Dzisiaj poniedziałek, wiec kolejny wpis dotyczący tylko włosów. Zdarza się nam, że pomimo świetnej pielęgnacji nasze włosy nie są idealne, nie odpowiadają włosom z reklam, ani nawet nie spełniają tego co obiecuje producent kosmetyku nawet w 50%? Wytłumaczeniem może być długość życia włosa.

Przypomnijcie sobie jak dbałyście o włosy rok temu? Jak dwa lata? A jak trzy? 

piątek, 23 maja 2014

Zużycia włosowe - same hity!

Witajcie!

Przyszedł czas na kolejne denko, takie mini patrząc na Wasze denka:) Teraz tylko włosowe- zabrałam się ostro za wykańczanie resztek. Jakoś tak mam, że dochodzę do końca butelki i zamiast kupić nową, to trzymam stara na dnie, bo może się przydać. I tak kolekcja nie maleje, a prawie- pustaczki walają się po szufladzie. 

Szampon Olsson
Jednym ze skończonych szamponów jest mój ulubieniec Olsson. Tak super nawilża włosy, że nie potrzeba odżywki- dlatego świetnie się sprawdza kiedy jestem na wyjeździe i wiem, ze nie będzie czasu na jej nakładanie. Niestety jest drogi, ale myślę, że warty swojej ceny. Na pewno go kupię tylko najpierw wykończę wszystkie inne pół-pustaczki. Taka kara i motywacja dla mnie:) Jego recenzję znajdziecie TUTAJ.

środa, 21 maja 2014

Warta zakupu maszynka do czyszczenia i masażu twarzy z Biedronki

Witajcie!

Zaczęłam rozglądać się za maszynką do czyszczenia twarzy i akurat była promocja w Biedronce! Często tak mam bo jak szukałam henny to w tej samej gazetce znalazłam hennę z Delia. Za 19,99 zł dostajemy zgrabne pudełeczko z maszynką, 4 końcówkami i bateriami - więc od razu gotowe do użytku. 


poniedziałek, 19 maja 2014

Motywacje włosowe #5 w grupie siła

Witajcie!

Jak co poniedziałek przyszła pora na włosowy wpis. Dzisiaj przypominam sobie jak to fajnie było mieszkać ze współlokatorką Miałyśmy włosowe tematy, ona nakładała odżywkę na kilka godzin, wiec olejowanie nie zdziwiło jej w cale. Fajnie było dzielić się pomysłami na pielęgnacje, opiniami o produktach. Często motywowała mnie do nakładania maseczek, o których zapominałam. Pamiętam jak obie byśmy zielone po glince:) 

piątek, 16 maja 2014

Kurczak w cytrynach i miodzie - bardzo szybkie danie

Witajcie!

Niedawno znalazłam w gazecie przepis na kurczaka w cytrynie i miodzie. Lubię nowe smaki, szczególnie jak przepis ma normalne składniki, których nie muszę kupować tylko dla jednej łyżki, a potem mogę zużyć do czegoś innego. I taki właśnie jest ten przepis - nie dość że szybki, prosty to jeszcze każdy ma w domu składniki. 

Przepraszam za jakość zdjęcia, ale bateria mi padła i albo bym jadła zimne i miała śliczne zdjecia, albo zostanę z jednym zdjęciem, ale obiad będzie ciepły:)

środa, 14 maja 2014

TT - nowa szczotka, która już ma ukrytą wade

Witajcie!

Bardzo chciałam mieć tą magiczną szczotkę, ale cena i koszty wysyłki mnie odstraszały. Kiedy dowiedziałam się o promocji w drogeriach Firlit i Kosmyk musiałam ją mieć. Kosztowała 26,99 zł , a poczułam się lepiej jak TT w innym kształcie, który leżał obok kosztował 70 zł ! Ja wybrałam fioletową, a dla siostry mam różową. 



poniedziałek, 12 maja 2014

Motywacje włosowe #4 porównywanie

Witajcie!

Mój blog zrobił się ostatnio bardziej włosowy, z czego bardzo się cieszę. Wracam do korzeni? Dzisiaj mniej przyjemny temat, ale ściśle związany z motywacją: porównywanie efektów. 

Skąd my to znamy. Od zawsze porównujemy się do kogoś, czy to realnych ludzi czy gwiazd. Na samym początku odrzucam wszystkie internetowe gwiazdki, modelki czy przerobione PS zdjecia- one nie są realne, a tylko nas w kompleksy wpędzą:) Wiadomo nie ma ludzi idealnych. Bardzo lubię oglądać włosy innych ludzi, bo jak takie cuda idą koło mnie na chodniku znaczy, że nikt nie "pomagał" im PS. Fajnie jest widzieć, że pielęgnacja może przynieść takie szałowe efekty. Dlatego kocham oglądać blogi o włosach i co często jest piętnowane: wolę gorszej jakości zdjęcia niż ślicznie poprawione włoski bardziej znanych blogerek. (Tak samo z kosmetykami, patrze ostatnio na recenzję cieni jakie mam i kolorów nie poznaję- tak podrasowane w PS). 

Dla porównania dwa sposoby zaplatania włosów do kręcenia na chuście

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
tu jest to do cookies