poniedziałek, 3 września 2012

Kręcenie włosów na skarpetce

Witajcie,

Wczoraj bardzo chwaliłyście moje włosy. Nie mam pojęcia jak to możliwe, że tak się ułożyły. Chyba dla tego, że były zaraz po myciu i czesane do zdjęcia. Zaraz po zrobieniu zdjęcia znalazłam metodę kręcenia na skarpetce i postanowiłam spróbować. Ze skarpetą na głowie zaczęłam przerabiać zdjęcia i szok! W tedy dopiero zobaczyłam to moje zdjęcie i aż szkoda mi się zrobiło, że zniszczyłam takie ładne włosy, które w relu kompletnie nie wydawały się takie ładne.


Efekty ze skarpetki pokazuję niżej. Oprócz lekkiego skrętu widać wyraźnie moje puchato- kłaczkowe włosy. Na górze puch, a końcówki zbijają się w kłaczki. Taki widok mam codziennie, czy dam coś na końcówki czy nie. Szczególnie z tyłu, bo z przodu po prostu się odginają, a nie kręcą.

tył

Przód

Zdjęcia są robione tego samego dnia, ale kilka godzin później.
Efekty są dla mnie zadowalające, wychodzą naturalne ładne fale. Z tyłu nie chwyciło, bo wiązałam na czubku głowy i ledwo tam dostały. Teraz zrobiłabym to na dwóch skarpetkach po bokach głowy, więcej włosów by "złapało". 

Jest to bardzo dobra fryzura do spania, spinam na czubku i nie przeszkadzają mi włosy, frotki i nic nie gniecie. Do tego po rozpuszczeniu mam push up jakiego nigdy w życiu nie miałam! Na razie mi nie wychodzi ładny kok i tak bym się ludziom na ulicy nie pokazała. Mam za mało włosów na pokrycie całej frotki. Z każdej strony mi sterczą.

Polecam wypróbować skarpetkowanie, jako sposób kręcenia włosów bez użycia ciepła. Oraz jako spinanie na noc dla efektu push up.


Filmik instruktażowy, z którego korzystałam:

http://www.youtube.com/watch?v=hZHrSF64og0

19 komentarzy:

  1. mi, niestety nie udawało się tak zakręcić włosów. są chyba zbyt oporne na takie zabiegi ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mi kok skarpetkowy nie kręci włosów, no ale wcale nie musi :D

    OdpowiedzUsuń
  3. pierwszy raz w zyciu słyszę o takim sposobie ;))

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie też wiele razy rozjeżdżał się lakier ;D ile razy nie wychodziło.. teraz robię to szybkim zdecydowanych ruchem, po wielu nie powodzeniach teraz jakoś wychodzą ;)

    Swoją drogą niezły pomysł z tą skarpetką, pierwszy raz o nim słyszę, i.. na pewno wypróbuję. Dzięki ! ;)

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Z przodu fale wyglądają bardzo fajnie:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mi kok bardzo fajnie podkresla skret :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. moje są chyba za krótkie,muszę wreszcie spróbować, pewnie tonę włosów przy tym powyrywam :/

    OdpowiedzUsuń
  8. ja próbowałam wczoraj zawinąć włosy w skarpetkę, ale niestety mi się to nie udało, cały czas mi się wyślizgiwały i za nic nie chciały utrzymać. kurde ;/

    OdpowiedzUsuń
  9. ale pomysł, no proszę. efekt jest bardzo ciekawy i widzę, że też nie masz zbyt długich włosów, jak ja, więc może spróbuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. nigdy nie kręciłam włosów taką metodą ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. fajnee!! musze koniecznie wypróbować bo mam cały czas takie proste włosy że nudzą mnie bardzo :P

    OdpowiedzUsuń
  12. wow ale pomysł ;) ja kiedyś dzięki YouTube kręciłam na papier toaletowy ;D

    OdpowiedzUsuń
  13. fajny efekt, musze koniecznie wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje bardzo za wszelkie komentarze! W miarę możliwości czasowych odpowiem na Wasze komentarze:)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
tu jest to do cookies