czwartek, 15 marca 2012

zestaw z wczoraj

Witajcie,

Wczoraj zaszalałam i uległam modzie na zakolanówki!
Jednak moje miasteczko nie jest gotowe na taką modę i czułam się jak ufo :)


Przykro mi, ale nie mogę wypisać dokładnie co mam na sobie, bo moje rzeczy często mają kilka lat i nie są już dostępne w sprzedaży. Oraz odprułam wszystkie metki, bo gryzą.


czarna bluzka
długi brązowy sweter
spódnica mini dżinsowa 
czarne rajstopy
i buty z futerkiem z Deichmann  z kolekcji jesień-zima


W tle nie leżą worki na śmieci, ale worki z gliną, bo w tej klasie rzeźbimy:)
rysunki w tle też nie moje

36 komentarzy:

  1. bardzo fajne :)
    ja mam wrażenie,że takie zakolanówki pogrubiają mi nogi :(
    a tak mi się to podoba :D

    OdpowiedzUsuń
  2. uwielbiam zakolanówki choć nie są dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajnie :))
    P.S. dobrze, że napisałaś, że to nie worki ze śmieciami, bo tak wyglądają.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajnie wyglądasz! Mi się podoba a ludzie co patrzyli jak na ufo się nie znają nic a nic:D

    OdpowiedzUsuń
  5. Dla mnie super połączenie :) Coś wiem o tym jak się mieszka w małym miasteczku ale ważne żeby być sobą :)

    OdpowiedzUsuń
  6. swietny zestaw ^^

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo fajnie to wygląda, sama zakupiłam zakolanówki ale jakoś nie mogę się przełamać żeby w nich wyjść :/ Moze na wiosne zaszaleję :D

    OdpowiedzUsuń
  8. fajnie wyglądasz ;) ważne że Ty czułaś się dobrze w tym co masz na sobie ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Widać że pozytywna z Ciebie dziewczyna ;))

    OdpowiedzUsuń
  10. miło że na mój blog zajrzałaś :) pewnie w swojej okolicy też masz jakieś fajne warsztaty, no i masz uczelnie artystyczna (co studiujesz?) :)

    wyglądasz dobrze tylko trochę buro-ponuro, proponowałabym ten zestaw nieco ożywić, jak być kosmitą (wg tzw spoleczenstwa) to na całego :P

    co do całej ekologicznej pielęgnacji mam mocno mieszane uczucia, ale olej kokosowy chyba wypróbuję.

    pisałaś wcześniej o uczuleniu na cynamon - mogło to być po prostu podrażnienie, i cynamonu i imbiru nie powinno się absolutnie na twarz stosować, na ciało też ostrożnie i dostosować dawki. kawy do peelingu nie musisz zaparzać (a jesli zalezy Ci na działaniu kofeiny to nawet nie powinnaś) - ja po prostu zmieloną kawę mieszam z żelem pod prysznic (dla poślizgu) i peeling do ciała gotowy. do twarzy proponuję łagodniejsze metody - rewelacyjne są płatki owsiane.

    OdpowiedzUsuń
  11. ładny outfit ;)
    Obserwuję i liczę na to samo ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. też to znam taki urok małych miast:) a mi się tam podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  13. kierunek studiów super, tylko pozazdrościć :)

    co do kawy - uwalnia substancje do tego co wypijasz a w fusach niewiele zostaje, dlatego dla ciała pielęgnacji skuteczniejsza jest niezaparzona wersja.

    OdpowiedzUsuń
  14. 39 zł
    jak dla mnie cena do przeżycia :P
    jak dla sroczki, która wielbi nowości
    hehe

    OdpowiedzUsuń
  15. mi się udało do mojego małego miasteczka wprowadzić trochę koloru, pierwsze razy były ciężkie, ale potem się spodobało ;)
    a zakolanówki to świetny pomysł przy zgrabnych nogach ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. ja też kupiłam zakolanówki tylko już jakieś ze 2 miesiące temu,:)
    Ładny zestawik <33

    zapraszam

    http://beauty-of-the-fashion.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  17. zakolanóki ślicznie wygladają u kogoś, ale ja żeby je nosić musiałabym najpierw schudnąć z 10 kg :P

    za to buty bym ci ukradłą :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo ładnie wyglądasz, i fajne zakolanówki.:)

    Zapraszam do siebie.

    OdpowiedzUsuń
  19. Zestaw prezentuje się świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
  20. jak ja uwielbiam zakolanowkiii ojej <3

    OdpowiedzUsuń
  21. śliczne . ; D
    obserwujemy ?

    OdpowiedzUsuń
  22. Grunt to się przełamać w tym pogardliwym środowisku. Założysz coś innego, odstającego, już spotykasz się z licznymi spojrzeniami mówiącymi same za siebie "co ona nosi?!". Raczej w dużej części Polski tak jest niestety...
    Powiem Ci, że ładny strój :) Te zakolanówki mają w sobie taki urok, uroczy urok.

    OdpowiedzUsuń
  23. Jak można szpilki nosić to wszystko ok. Ale widzę zdjęcie i myślę, po co Tobie trening, bo wyglądasz świetnie :) Ładnie Ci w zakolanówkach :) Co studiujesz?

    OdpowiedzUsuń
  24. ładnie wyglądasz i nie powinnaś przejmować się opiniami tych, którzy zajmują się nie swoim życiem tylko innych, Ty rób dalej to co lubisz :) ciekawe prace w tle, jakaś szkoła artystyczna? pozdrawiam i zapraszam do siebie

    OdpowiedzUsuń
  25. o a gdzie studiujesz? We wrocławiu ? Moglabys opowiedzięć mi Jak to jest na takich studiach co wykładają co należy zdać na naturze itd? Zastanawiam się nad architektura wnętrz :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Pasują Ci takie zakolanówki :) Podobają mi się, ale sama bym ich chyba nie założyła, trzeba mieć do tego styl, a ja generalnie z modą kiepsko..

    OdpowiedzUsuń
  27. fajny kierunek, zazdroszczę :) dzięki za odwiedziny!

    OdpowiedzUsuń
  28. świetnie wyglądasz, zwłaszcza buty!

    OdpowiedzUsuń
  29. Ojej niezbyt zachęcające, ale myślisz że to tylko tak na tej uczelni gdzie studiujesz, czy jest trudno też wszędzie indziej?

    Architektura wnętrz jest na drugim miejscu... jak na razie najbardziej myślę nad filologią germańską. Kiedyś jeszcze ASP i filologia japońska, ale jakoś trudno się zdecydować.

    OdpowiedzUsuń
  30. bardzo mi się podobają twoje zakolanówki,świetne buty!

    OdpowiedzUsuń
  31. Zakolanówki wyszły genialnie!:)

    OdpowiedzUsuń
  32. Małe miasteczka nie ulegają modzie, niestety..

    Otagowałam Ciebie w zabawie: Muszę to mieć!
    http://all-i-can-do-is-write-about-it.blogspot.com/2012/03/tag-musze-to-miec.html

    OdpowiedzUsuń
  33. przesympatycznie wyglądasz :))))))

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje bardzo za wszelkie komentarze! W miarę możliwości czasowych odpowiem na Wasze komentarze:)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
tu jest to do cookies