Witajcie,
Dzisiaj wpis o tym jak w 3 tygodnie zmniejszyłam całkowicie
liczbę pryszczy, wulkanów, syfków, krostek i czarnych punktów. Oraz bardzo
dobrze i na długo nawilżyłam cerę. Ważne jest to , że u mnie wypryski (ropne,
guzy) leczą się kilka miesięcy! Często jak wyskoczy mi coś na ferie to do
wakacji jeszcze mam. Wpis pisałam jako
całość, ale z opisami kosmetyków wyszedł strasznie długi to podzieliłam na
część główną opisową i linki do kosmetyków.
Zaczęło się od ogromnego wysypu akurat przed ślubem siostry.
Po prostu masakra, aż wstyd iść na wesele. Kilka dni przed weselem dostałam od
mamy Afronis- tonik przeciw wypryskom.
Stosowałam go, bo nie miałam nic innego pod ręką (mieszkam w innym mieście i nie
przywiozłam całej kosmetyczki, ani połowy łazianki).
Na wyjeździe u mamy odeszłam
całkowicie od OCM, bo: skończył mi się olej kokosowy i nie miałam bazy; nie
miałam ochoty bawić się w zmywanie 3 razy szmatką; szmatkę trzeba też wyprać i
akurat się suszyła; strasznie ciężko dozować z pudełka na mocz. Po prostu byłam
zmęczona OCM. Siostra pozwoliła mi używać mleczka do demakijażu Yes to Carrot.
Jednak jako mleczko do demakijażu oczu się nie sprawdziło, bo szczypało w oczy.
Moja
pielęgnacja w tamtych dniach: od 03.09 do 10.09- rano i wieczorem
Mycie twarzy mleczko Yes to Carrot
Demakijaż oczu hydrolat lawendowy
Płyn Afronis
Maseczka z Perfecta z kwasami AHA
Serum z Wit C dr Irena Eris
Krem z filtrem SunOzon
To wszystko bardzo dobre i delikatnie oczyszczało skórę.
Nawilżało też fajnie, ale tylko na ok. godzinę po nałożeniu maseczki. Wacik po płynie Afrontis był brudny, ciemno brązowy i tak przez ok. 1,5
tyg. Widziałam , że trądzik zmniejsza się. Jednak za wolno (w 3-4 dni nie
zniknie całkiem). Na weselu był koszmar:( ale kilka dni po moja cera jakby
pomału ruszyła i zaczęła się oczyszczać.
Potem wróciłam do domu i dalej nie chciało mi się OCM stosować. Dorwałam
mydło Aleppo, oraz używałam z hydrolitem rozmarynowym jako demakijaż oczu. I na
tym oparłam moją pielęgnację. Zrobiłam sobie też wodę pietruszkową, bo oczyszcza z czarnych kropek. Czasem
stosowałam tonik z mleka
(przecierałam twarz mlekiem- super sposób na czarne punkty). Podeszłam do
tematu ostrożnie: dobrze nawilżać i zwalczać na różnych frontach kropki. Dla
każdej kropki inny specyfik.
Na szczęście na mój ślub (15.09) zeszło wszystko duże i
ropne. Zostały tylko lekkie czerwone ślady.
Od tej pory nie miałam ropnych kropek, jedynie czarne. Sporadycznie
wyskakują małe białe syfki, jak łepek szpilki i tylko na czole.
Przez cały ten czas malowałam się może 3 razy. Na dwa wesela
i raz na zakupy. Postanowiłam dać skórze się leczyć, bez zapychania makijażem, a jak całkowicie zszedł trądzik to nie
było potrzeby nakładać fluidu czy pudru. Jedynie tusz na oczy.
Moja
pielęgnacja od 11.09 do 01.10.
Rano:
Mydło Aleppo
Płyn Afrontis
Krem z filtrem Sun Ozon (jak mam makijaż) lub maseczka
Perfecta z kwasami AHA
Wieczorem:
Mydło Aleppo
Woda pietruszkowa lub Afronis
Maseczka Perfecta z kwasami AHA
Dodatkowo:
Peeling z korundu lub fusów z kawy z dodatkiem, spirulliny,
oleju z pachnotki, kwasu hialuronowego, soku z aloesu zatężonego 10x
Całą pielęgnację „popsułam” piciem drożdży. Teraz wysypuje
mnie kaszką na czole i pomału guzami. Dlaczego popsułam sobie idealną cerę? Dla
włosów. Jednak wysyp nie byl tak ogromny i duży jak się spodziewałam. Po pierwszym razie jak piłam drożdże 3 miesiące temu to wysyp był ogromny. Teraz mimo drożdży wyskakuje mi może jeden na tydzień i znika w 2-3 dni, co jest bardzo szybko bo często goiło mi się miesiącami. Jestem bardzo zadowolona a jutro robiąc podsumowanie pielęgnacji zmierzę moją grzywkę. Zobaczymy ile urosła. Nie wiem czy zależy to od picia drożdży czy Alterry kofeinowej, ale włosy ograniczyły troszkę wypadanie.
Linki:
om ciekawe. z pewnością mi się przyda ^^
OdpowiedzUsuńAfronis też dostalam w aptece i stosuję już ;)
OdpowiedzUsuńa z OCM też zrezygnowalam ;(
stosowałam afronis, ale nie widziałam jakiejkolwiek różnicy.
OdpowiedzUsuńmydłem alep też myję twarz:)
Świetny wpis :) A gdybyś miała podsumować i ocenić co z tego najbardziej Ci pomogło? Czy myślisz, że zestaw mydło Aleppo+Afronis+maseczka Perfecta dałby radę? Mam ostatnio wysyp, którego nie mogę niczym powstrzymac, OCM sobie nie radzi, olejki sobie nie radzą...
OdpowiedzUsuńmyślę, że Afronis, stosowałam go z róznymi środkami do mycia i też dobrze działało.
Usuńafronis bez recepty?
OdpowiedzUsuńtak bez
UsuńJa na trądzik używam serii z Nivea pure effect (kremu na dzień i żelu 3w1- żel peeling maska) po prostu po paru miesiącach stosowania mój trądzik ZNIKŁ praktycznie teraz, raz w miesiącu wyjdzie mi pryszcz i tyle. I bardzo się ciesze z tego efektu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i zapraszam do mnie :)
"Zrobiłam sobie też wodę pietruszkową, bo oczyszcza z czarnych kropek."
OdpowiedzUsuńTo mi się najbardziej podoba :D Jak tylko wrócę do domu robię tę wodę :)
Ja także używałam afrodyty (nowa nazwa Afronis) i dzięki niej moja skóra twarzy z tłustej zmieniła się w mieszaną :) Błyszczenie znacznie się zredukowało. Fakt też jest taki iż używałam jej 2 lata :)
OdpowiedzUsuńświeżo po ślubie? :) a tak z ciekawości zapytam ile dokładnie? :)
OdpowiedzUsuńMi zaraz miną 4 miesiące i nie wiem kiedy to zleciało. Pamiętam jakbym wczoraj mówiła, że jeszcze 1,5 roku do ślubu , a tu już tyle czasu po. Niestety wszystko co piękne szybko mija.
też mam ogromny problem z trądzikiem. Próbuje wszystkiego, ale coś mi nie wychodzi
OdpowiedzUsuńOd kilku dni zaczęłam łykać preparat sufrin i tylko w nim nadzieja, że zadziała. Również jestem zmęczona trądzikiem i poszukiwaniami super kremu który zwalczy wypryski. Teraz poszłam w kierunku suplementacji od wewnątrz, lekarz potwierdził ze to dobry kierunek ale czas pokaże.
OdpowiedzUsuńStosowałam kiedyś będąc nastolatką ten płyn Afrodyta Adonis i nie pomagał mi wogule. Ale tonik z mleka jest skuteczny:)
OdpowiedzUsuńJejku,dobrze, że ja nie mam z tym problemów.
OdpowiedzUsuń