Witajcie,
Zaszalałam, ostatnio. Miała być ostatnia maseczka z TAGu " październik miesiącem maseczek", ale tak mi się to spodobało, że będą jeszcze minimum dwie do końca października, a jak dobrze pójdzie to może i więcej :)
Wczoraj stosowałam maseczkę, którą wygrałam w konkursie u siempre la belleza. Sama sobie wybrałam nagrodę i bardzo się cieszę, że mogłam testować tą maseczkę.
Dizao Natural:
naturalna maseczka nawilżająco-podciągająca.
Masło Shea + Serum z Omega 3,6 i 9
Masło Shea + Serum z Omega 3,6 i 9
Maseczka składa się z dwóch opakowań, w jednym jest maseczka, a w drugim serum. Myślałam, że jest to zwykła maseczka i chciałam się podzielić nią z siostrą. Po otwarciu okazało się, że jest to maseczka materiałowa. Pierwszy (i ostatni) raz używałam takiej maseczki. Wyszłam na wstrętnego kłamczucha, bo obiecałam maseczkę a nie mogłam się podzielić.
Czy jest to
maseczka dla Ciebie?
Tak, jeśli chcesz aby Twoja
skóra była nawilżona, elastyczna, podciągnięta i młoda, stosując naturalne
środki. Olejek Shea bogaty w kwasy tłuszczowe idealnie pasuje dla cery suchej.
Można stosować dla każdego typu cery w dowolnym wieku.
Jak stosować
maseczkę i serum?
Na starannie umytą twarz i
szyję nałożyć maseczkę na twarz i szyję, na 10-15 minut. Po upływie tego czasu zdjąć
maseczkę, umyć twarz i szyję, wytrzeć do sucha i nałożyć serum. Zaleca się
stosowanie maseczki codziennie przez 10 dni, a później 1-2 razy w tygodniu.
Skład maseczki:
Aqua, Butyrospermum Parkii
Butter, Hydrolized Collagen, Hyaluronic Acid, Anthemis Nobilis Extract,
Betula Alba Leaf Extract, Ginko Biloba Extract, Glycerin, Ascorbic
Acid, Tocopherol, Xanthan Gum, Methylcellulose, Butyl Benzoate, Ethyl
Benzoate, Isopropyl Benzoate, Methyl Benzoate, Phenoxyethanol, Parfum
Skład serum: Aqua, Docosahexaenoic Acid,
Ekosapentaenoic Acid, Linoleic Acid, Oleic Acid, Glycerin, Betula Alba Leaf
Extract, Ginkgo Biloba Extract, Morus Bombycis Root Extract, Viola Tricolor
Extract, Ascorbic Acid, Tocopherol, Panthenol, Methylcellulose, Butyl Benzoate,
Ethyl Benzoate, Isopropyl Benzoate, Methyl Benzoate, Phenoxyethanol.
Co oznacza
nazwa DIZAO NATURAL?
• naturalna dwuetapowa
pielęgnacja skóry: naturalna maseczka +
naturalne serum bogate w kwasy Omega 3 +6 +9,
• naturalne serum hamuje
starzenie się skóry,
• zakres stosowania: twarz i
szyja
• zastosowano składniki i opakowanie przyjazne dla środowiska
Jakie są
podstawowe zalety DIZAO NATURAL ?
• zawiera 99, 6% naturalnych
ingredientów,
• bez parabienów, bez GMO,
bez produktów ropopochodnych, bez propylenoglikolu.
Oczyściłam twarz peelingiem enzymatycznym z Lirene. Zawsze przed maseczką robię peeling dla lepszego jej działania. Sam peeling fajnie wygładził twarz. Bardzo go polubiłam.
Następnie nałożyłam maseczkę na twarz. I tu był problem, bo jak stałam to maseczka nie chciała się trzymać twarzy i musiałam leżeć plackiem na podłodze. Z tą maseczką nic nie widziałam. Mam dużą wadę wzroku nakłądałam ją na ślepo, bo w lusterku nic nie widziałam. Nie wiem czy dokładne nałożyłam, potem dociskałam rękami. Ustawiłam budzik na 15 min i leżałam. Maseczka denerwowała na nosie i ustach, cały czas zsuwała się jak oddychałam na usta, a nie chciałam jej 15 min jeść:( była tak duża, że leżała na moich włosach, brudząc je. Przez to są dzisiaj nieświeże przy cebulkach. Maseczka jest w jednej części: twarz+ szyja. wolałabym żeby była w 2 częściach, ciężko było na ślepo ułożyć jedną część równo. Ogromną wadą dla mnie było to, że maseczka na szyi zaczęła mnie dusić. Nie nosze golfów ani naszyjników przy szyi, ciasnych apaszek, bo mnie duszą. Maseczka była tak ciężka i tak przyległa, że sprawiała mi duży dyskomfort. Wymęczyłam się tylko 12 min i nie wytrzymałam.
Serum, które zastosowałam po ma dziwną konsystencję. Po nałożeniu strasznie ciągnie skórę, robi jakby warstwę peel off, nie przyjemne uczucie wysuszenie i ściągnięcia skóry. A w dotyku jest miękka i normalna. Nakładałam olej, żeby usunąć uczucie ściągnięcia.
Efekty:
na twarzy efektów rewelacyjnych nie miałam. Skóra była miękka i gładka już po peelingu, więc nie potrzebowała maseczki. Jednak na szyi zrobiła furorę. Bardzo dobrze wygładziła szyję, napieła, nawilżyła. Tutaj nawet ściągające serum mi nie przeszkadzało.
Nie mam zamiaru jej kupić. Cena 9,00 zł jest mała, ale zalecają serię 10 dni, a to kosztuje 90 zł. Do tego poprawki co 2-3 dni. Pełna kuracja jest droga. Mimo fajnych efektów na szyi, wiem , że są tańsze kosmetyki, które tak zadziałają.
Urzekł mnie skład tej maseczki - nigdy nie miałam maski w takiej formie :)
OdpowiedzUsuńTo faktycznie drogo wychodzi ale sklady maja fajne :)
OdpowiedzUsuńMuzę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńhttp://www.hushaaabye.blogspot.com
Zapraszam serdecznie :)
Na pewno znajdziesz coś dla siebie :)
Witam. Swietny blog. Dodaje do obserwowanych i zapraszam do siebie:)
OdpowiedzUsuńWygląda podobnie jak ta u mnie z MOOYA, nawet zdjęcie to samo:) Może to jakaś podróbka?
OdpowiedzUsuńnie wiem, znie znam żadnej z tych firm a z dizao mam po raz pierwszy w życiu
UsuńJa z maseczek tej firmy korzystam już jakieś 2 miesiące i szczerze powiem, że faktycznie tkaninowe maski mogą sprawiać dyskomfort, ale skóra na tym wyraźnie korzysta :) Polecam robić sobie samemu, bo u kosmetyczek ta maska kosztuje około 100 zł, nie wiem może wliczony jest peeling...
UsuńBrzmi bardzo zachęcająco pomimo wysokiej ceny całej kuracji :)
OdpowiedzUsuńpróbowałam ten peeling enzymatyczny z Lirene - jest bardzo fajny.
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie świeże maseczki..:)
OdpowiedzUsuńMydlarnię u Franciszka znalazłam w Rzeszowie na ul. Matejki, to jest bardzo blisko McDonalda na rynku :D
OdpowiedzUsuńdzięki musze się wybrać
Usuń