Witajcie,
Poszłam za tłumem i kupiłam płyn Facelle. Stosuję go też jak
blogerki polecają na włosy jako szampon bez SLS. Po nie udanych szamponach BD
(BD i DB fur mama) bałam się kolejnego podejścia do szamponu bez SLSów. Moje
włosy lepiej się układały i zachowywały po SLSach, niż bez. Tamte szampony
robiły włosy bardzo szorstkimi, jak papier ścierny. Były okropne podczas mycia.
Nawet jak zużyłam butelki to jeszcze kilka myć włosy były szorstkie. Te
szampony robiły masakrę na głowie. Więc bałam się kolejnego bez SLSów.
Na szczęście szampon jest taki o. Na pewno nie szkodzi, a
coś tam myje. Nie wyobrażam sobie mycia samą odżywką czy tylko szamponami bez
SLSów. Moje włosy po prostu lubią SLS. Im mocniejsze tym się bardziej cieszą: ) Lubię nim myć po użyciu oleju
arganowego albo jojoby, bo mam wrażenie, że nie zmywa dokładnie i coś zostaje
na włosach. Szkoda nakładać arganowy, a potem szamponem z SLS dokładnie czyścić
włosa. Płyn nie należy do moich ulubionych kosmetyków, jest bo
jest. Będę szukać czegoś lepszego. Plusem jest cena, ja kupiłam za 3 zł na
promocji w Rossmanie. Rewelacyjny nie jest, zły też nie. Jak nie znajdę niczego
bez SLSów lepszego to go kupię ponownie.
Produkt nie testowany na zwierzętach.
Produkt nie testowany na zwierzętach.
Też go kupiłam i będę myć nim głowę ;-)
OdpowiedzUsuńszał na blogach na niego nastał
UsuńMam podobne odczucia, można nim umyć, nie jest zły, ale fantastyczny też nie jest :D ciągle poszukuję mojego ulubionego bez SLS
OdpowiedzUsuńmi ten produkt wysusza wlosy wiec wole myc odżwyką albo szamponem garnier awokado:)
OdpowiedzUsuńjuz tyle slyszalam na jego temat ze chyba wyprobuje go
OdpowiedzUsuńTeż zaczęłam nim myć włosy, ale jeszcze ciężko mi coś o nim powiedzieć jak na razie jest taki przeciętniak
OdpowiedzUsuńKultowy zakup, na pewno się nie zmarnuje :)
OdpowiedzUsuńzawsze mgę go uzyć zgodnie z przeznaczeniem
Usuńwolałabym używać, tam gdzie jest przystosowany, bo jak widać szału nie robi
OdpowiedzUsuńu mnie się niestety nie sprawdzil;/ sls jednak najlepszy u mnie
OdpowiedzUsuńU mnie po dłuższym czasie się nie sprawdzil jesli chodzi o włosy :(
OdpowiedzUsuńAle pomysł, nigdy o tym nie słyszałam, aby zamiast szamponu używać płyn do higieny intymnej!;)
OdpowiedzUsuńSlyszalam o tej metodzie, ale nigdy nie probowalam:)
OdpowiedzUsuńTeż mam ten płyn i używam go do mycia włosów.
OdpowiedzUsuńPrzyznałam Tobie wyróznienie Liebster Blog. Zapraszam tu http://anyake.blogspot.com/2012/11/tag-liebster-blog.html . Miłej zabawy :)
OdpowiedzUsuńdziękuję
UsuńMuszę wypróbować na własnych włosach;)
OdpowiedzUsuńU mnie spowodował po jakimś czasie wypadanie włosów, pomimo stosowania metody OMO.
OdpowiedzUsuńU mnie dotąd sprawdza się bardzo dobrze, ale mam bardzo krótkie włosy i nie widać na nich wielu rzeczy. Za to mam za sobą przygodę z mycie włosów mydłem Aleppo i to była porażka, nawet pomimo każdorazowej płukanki octowej.
OdpowiedzUsuń