Na miesiąc listopad zrobiłam sobie listę postanowień. I pomału staram się wypełniać kolejne punkty.
1. udać się do dermatologa z wypadaniem
2. Zacznę znowu ćwiczyć – w zdrowym ciele zdrowe włosy ; )
2. Zacznę znowu ćwiczyć – w zdrowym ciele zdrowe włosy ; )
3. zużyć chociaż 3 produkty do włosów
4. Zrobić 5 zastosowań nafty kosmetycznej na włosy
5. Zadbać o zabezpieczenie końcówek
6. Zrobić chociaż 5 płukanek / miesiąc
7. Nauczyć się 3 nowych fryzur i pokazać zdjęcia
Tak na prawdę jest to już druga moja fryzura. Pierwsza to miały być loczki, które do momentu wyschnięcia były bajeczne. Potem się rozprostowały:( Myślałam, że chociaż trochę zostanie, jakieś kilka loczków lub falek a tu nic. I nie mam żadnego zdjecia.
Druga fryzura rozleciała się jeszcze zanim wyszłam z domu! Zrobiłam po obu stronach głowy plecionkę, a że mam krótką grzywkę to włosy zaczęły wypadać. Widać dwie wsuwki, którymi ratowałam całość. Z tyłu obie plecionki przerobiłam na warkocze i związałam gumką. Przez cały czas włosy rozpuszczone "wychodził" nad warkocze, plątały się, ciężko było je z powrotem pod warkocze wcisnąć.
Podsumowanie:
- fryzura wytrzymała w stanie idealnym ok 10 min, potem musiałam podpiąc wsuwkami (widać z prawej)
- po godzinie strasznie się splątały i kępki wyszły nad warkocz
- po rozpleceniu zostały lekko nie świeże.
Włosy był zaraz po wymyciu i wysuszeniu na szczotce suszarką. Widać jakie odstające mam przez cieniowanie. Na górze gdzie odrosły są w miarę gładkie i nie odstają włoski, a na dole to puszek. Jeszcze dużo miesięcy upłynie zanim to odrośnie a ja będę mogła obciąć i wyrównać.
kolor mam takie jak na drugim zdjęciu, choć bardzo bym chciała mieć taki jak na pierwszym.
bardzo dziewczęca, podoba mi się!!!
OdpowiedzUsuńlubię takie fryzury ; )
OdpowiedzUsuńładna fryzurka:)
OdpowiedzUsuńPowodzenia w wypełnianiu postanowień. Nafty nie cierpię.
OdpowiedzUsuńczasem fryzury robią takie niespodzianki :P :)
OdpowiedzUsuńsliczna fryzurka ;)
OdpowiedzUsuńJa nie mam dłoni do fryzur :D
OdpowiedzUsuńNa przyszłość spróbuj po prostu dobierać włosy do warkocza. Niestety, przy krótszych włosach (grzywka) nie da rady inaczej (no, mozesz jeszcze wylać połowe lakieru).
OdpowiedzUsuńfajna, romantyczna. ja ciągle mam problem z grzywką. nie wiem czy ją zapuszczać czy dalej ścinać.
OdpowiedzUsuńMnie też bardzo się podoba.
OdpowiedzUsuńU mnie by się nie dało tak zrobić, bo mam wycieniowane włosy :P
OdpowiedzUsuńsuper fryzurka!
OdpowiedzUsuńu mnie jedyny sposób na loki czy twarlsza fryzure, co wytrzyma dłużej niż godzinę, to zostawienie wałków na noc na mokre włosy
OdpowiedzUsuńMasz piękny kolor włosów ! :)
OdpowiedzUsuńmasz wspaniałego bloga! będzie mi miło jeśli spodoba Ci się mój i również go zaobserwujesz ;))
OdpowiedzUsuńa fryzurka piękna, ale ja niestety nie umiem sama sobie nic równego upleść :(