Witajcie,
Dzisiaj mam dla Was opis jednego z moich ulubionych olejków.
Już prawie zwątpiłam czy znajdę olejek dla siebie. Wszystkie albo okazywały się
kompletną klapą (olej kokosowy), albo nie działały w cale. A tak prawie po pół
roku olejowania natrafiłam na idealny olej. Dlatego warto kupować próbki olejów
i próbować czego się tylko da.
Już po pierwszym zastosowaniu wiedziałam, że jest dla mnie. Moje
włosy go wypiły, nie było ociekającej warstwy. Zawsze nakładam go na sucho,
małe ilości. Na początku było mi go szkoda nakładać za dużo, potem okazało się,
że moje włosy nie potrzebują ociekać olejami.
Olej jest drogi, ja kupiłam50 ml za 25 zł. Bardzo mała ilość. Trzymam go w lodówce, jednak
zastyga, tak jak kokosowy i trzeba roztapiać. Dlatego używam go bardo rzadko. Po
jego zastosowaniu włosy nie są obciążone, obklejone, bardzo łatwo się zmywa (w
końcu prawie cały się wchłania). Po zmyciu są dociążone, jakby nakarmione, puszyste (nie puchate czy puszące), sypkie.
Jak użyję dobrej odżywki to po prostu ideał.
Na twarzy nie zważyłam żadnego super działania, szybko się
wchłania, ale efektów nie ma. Przy oleju kokosowym twarz była super gładka i
nawilżona. Ranki szybciej się goiły.
Lepszy od jojoby jest tylko agranowy, a podobne działanie ma
oliwka BD. Nie będę go na razie kupować ponownie. Ale w przyszłości nie wykluczam zakupu. Jest drogi, zastyga w
lodówce i mam wrażenie, że go psuję ciągłym roztapianiem. W tej cenie mogę mieć
arganowy, który jest rewelacyjny, albo za 4 zł oliwkę BD. Jest też średnio
wydajny, przez roztapianie tracę trochę oleju, zostaje na naczynku czy
talerzyku.
Jeśli zaczynacie zabawę z olejowaniem radzę kupić tańsze
oleje na próbę. Z całej mojej kolekcji (Hipp, tamanu, pachnotka, pestek śliwki,
kokosowy, oliwa z oliwek, słonecznikowy, z drzewa herbacianego, Alterra) tylko
trzy oleje są dobre (arganowy, jojoba, BD). Po co wydawać dużo pieniędzy na
drogi olej jak tańszy (u mnie oliwka BD) może być też dobry. Ale jak kupujecie
i testujecie oleje i żaden nie jest dobry, a one po prostu nie działają to polecam zakup droższego oleju
(granowy czy jojoba), bo u mnie sprawdziły się rewelacyjnie. Można kupić go na zsk, albo tak jak ja w sklepie z naturalnymi kosmetykami.
Produkt nie testowany na zwierzętach.
Produkt nie testowany na zwierzętach.
biorę udział w konkursie
a ja się do niego przymierzam, ale dopiero jak skończę arganowy:)
OdpowiedzUsuńMiałam odlewkę tego oleju - u mnie się też sprawdził.
OdpowiedzUsuńNa ZSK jest o wiele tańszy, 60-65ml za około 11zł ;)
OdpowiedzUsuńciekawy post! ja zabieram się za rozsławiony żel lniany :)))
OdpowiedzUsuńWyróżniłam Cię w TAG'u, zapraszam do zabawy ;)
OdpowiedzUsuńja ostatnio kupiłam na ZSK olej jojoba 30 ml za jakieś 8zł ! nakładam go tylko na twarz na noc , ale skoro u ciebie tak dobrze zadziałał na włosy więc i ja spróbuję
OdpowiedzUsuńna twarzy u mnie nie działał dobrze
UsuńOlej jojoba jeszcze przede mną :)
OdpowiedzUsuńNominowałam Cię w LIEBSTER BLOG :) http://patrycjaa-wardrobe.blogspot.com/
Jakis czas temu kusił mnie ten olejek , ale ostatnio mam ich aż za duzo :(
OdpowiedzUsuńZostałaś otagowana ; )
OdpowiedzUsuńhttp://raian32.blogspot.com/
na pewno przetestuję jojobę, jest tanszy od mojego ulubionego arganowego ;)
OdpowiedzUsuńMam olejek jojoba, ale na włosy jeszcze nie kładłam, trzeba spróbować:)
OdpowiedzUsuńolejowanie wlosow mnie jakos nie wciagnelo ale nakladam przed suszeniem kilka kropel oleju arganowego albo alverde (miesznka olej/k/ow) i taka ilosc odpowiada moim wlosom, w najblizszym czasie sprobuje jojobe :) ale nie sadze, by zastapila mi olej arganowy...
OdpowiedzUsuńarganowy jest dla mnie lepszy od jojoby
UsuńCały czas się zastanawiam właśnie nad olejowaniem włosów, i chyba zacznę od arganowego, musze jeszcze trochę "wgryźć" się w temat.
OdpowiedzUsuńdla mnie to najlepszy olej
Usuńinteresująca recenzja! ale to olejowanie naprawdę pomaga włosom? jakoś nie mogę się przekonać ;p
OdpowiedzUsuńpomaga, jak dam dobry olej to efekty są bardzo fajne. tylko niema cudów że po pierwszym użyciu będzie idelanie.
UsuńOd dawna przymierzam się do olejowania ... szukałam ostatnio Alterry ale nie było :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Agga
została wycofana z rossmana, ja kupiłam ostatnią butelkę na zapas a jak się skończy to tragedia
UsuńKusi mnie, ponieważ jest on podobny do ludzkiego sebum - chciałabym nim zabezpieczać końcówki przed zniszczeniami...
OdpowiedzUsuńmyśle, że nadaje się do tego również. Końcówki wolę zabezpieczać jedwabien z Biosilk
UsuńTo fakt co piszesz :)Arganowy i Jojoba Najlepsze!! normalnie moje włosy są jakby jedną całością po nich, a nie każdy włos osobno! Natomiast kokosowy to istna katastrofa włosy po nim jak wysuszony szop pracz!! koszmar :))precz z koksem !! Lila.
OdpowiedzUsuń