niedziela, 3 czerwca 2012

podsumowanie miesięcy kwiecień-maj: denko, must have, zakupy

Witajcie,

Na nic lustrzanek kupa, gdy fotograf dupa. 

Smutna prawda, ale na mnie niestety działa. Zdjęcia robione strasznie drogą lustrzanką, najlepszą w sklepach rok temu, z bajerami takimi aż używać ich nie potrafię. Niestety potrafię rzeźbić, szyć, malować, szydełkować ale zdjęć zrobić nie potrafię. Niby stosuję liczbę fi, podziały i inne techniczne pierdółki ale wychodzą zamazane, ciemne. 

instrukcja:
wciśnij środkowy i kręć, masz w końcu automat...

taaaaaa efekty mojego "kręcenia" i "wciskana środkowego" poniżej, aż wstyd dodawać, ale moja cyfrówka padła. No kupiłam jej nowe baterie i żadnego odzewu:( bo stare to na jedno zdjęcia starczały, a potem ładować, jedno zdjęcie i ładować. Zdjęcia zebrane są z dwóch miesięcy, bo od tego czasu nie mam aparatu. Kolory poprawiane w PS.

Denko

Cień z Inglota z data ważności jeszcze z 2005 roku, ładny kolor ale nie maluję się na zielono- kupię Inglotowe cienie, ale te do paletek
Szampon Ziaja Biosulfo, przeciw wypadaniu włosów. Stosowałam całą butelkę a włosy jak wypadały tak wydają , często czytam , że ma paskudny zapach smoły, dla mnie jest ok, do ślicznych nie należny ale nie drażni i ujdzie w tłumie. - nie kupię więcej
mascara Maybelline , moja ulubiona z powodu wygiętej szczoteczki, jakość do ceny też ok, testowane na zwierzętach - nie kupię więcej
Olejek Alterra limonka- mój ulubiony zapach, do twarzy i włosów taki o, ale na skórę działa lepiej niż balsam, odchodze od balsamów na rzecz tego olejku. - na pewno kupię ponownie, ten zapach albo inne
Puder Rimmel Stay matt
- fajnie działa, matuje bez efektu maski, mój ulubiony, super się nakładą i ogólnie dobra jakość do ceny, ale testowany na zwierzętach i już więcej go nie kupię. Obecnie kończę drugie opakowanie (które dostałam od siostry) i chcę kupić sobie puder mineralny transparentny z internetu:)
olej kokosowy - jak go kupiłam to myślałam ze Pana Boga za nogi złapałam. Olej za 6 zł, a nie 17 zł, nierafinowany, zimno tłoczony i taki sam jak ten ze słoika. Okazał się totalną porażką, jest do niczego, bo ma wiórka i 70% oleju to wiórka, nie roztapia się nawet po 20 min we wrzątku (ciągle zmienianym) , śmierdzi, na włosach sypie się jak łupież, jako OCM fajnie drapie lekkim peelingiem, ale wpadło mi wiórko do oka i ciężko wyciągnąć, cięzko się nakłada, mało wydajny, jak wydłubałam go z papierka to straciłam 10%, jak wydłubałam z miska w której roztapiałam to kolejne 10% strat, a teraz nie da rady do końca wygrzebać z pudełka:( - na pewno nie kupię ponownie (jak zrobić mieszankę OCM)

Zakupy na ZSK


- hydrolat z lawendy bułgarski 100 ml
- hydrolat rozmarynowy 100 ml
- spirulina 10 g
- all in one 5g
- korund mikrodermabrazja 100g
- olejek z drzewa herbacianego 7 ml
- olejek grapefruitowy biały 3,5 ml
- olej z pachnotki organiczny 30 ml
- potrójny kwas hialuronowy 15 g
- hydrolizat kreatyny 7,5 ml
- olej awokado 7,5 ml
- naturalny olej tamanu 7,5 ml
- butelka ze spryskiwaczem
- dwie łyżeczki miarowe
Zakupy kwietniowo-majowe


Próbka odżywki Alterra granat- jest lepsza niż cały produkt, moja ulubiona (szczegóły tutaj)
Odżywka Wax – dostałam po niej strasznego łupieżu i zamieniłąm się na odzywkę kokosową firmy no name (pudełko na mocz)
Krem na sutki BD- ja stosuję jako krem, a koleżanka do końcówek włosów i mówi że jest rewelacyjny
Odżywka Isana z babassu- bez rewelacji
Szampon i odżywka BioSilk jedwab- nie spełniła moich oczekiwań, ale kupiłam zestaw za 6 zł na promocji, skusiły mnie proteiny jedwabiu, bo włosy trzeba proteinowa.
Szampon przeciwłupieżowy Avon, nie kupiłam ale dostałam od mamy, długi czas temu i znalazłam go przy porządkach w szafie.
Szampon Barwa pokrzywowa (szczegóły tutaj)
Ekologiczny szampon z wyciągiem z Babassu do włosów normalnych – odlewka w pudełku na mocz.
mgiełka ochronna do włosów SPF 2 - rewelacyjna , cudownie nabłyszcza włosy (szczegóły tutaj

Pudełka na mocz to super sprawa, koszt 50 gr a możesz pozamieniać się z kimś na kosmetyki, np. odżywki czy szampony. 

Moje must have

Zrobiłam listę kosmetyków bez których nie wyobrażam sobie życia gdyby ich zabrakło
 

Mleko- na blogach przeczytałam o przecieraniu twarzy mlekiem co ma zwalczać trądzik, przetestowałam, bo mleko mam w domu a wysiłku wiele nie kosztuje i strzał w 10!  Pomaga na trądzik, sprawia że skóra jest bielsza, gładsza. Stosuję na zmianę z sokiem z aloesu. Przeszkadza zapach mleka i uczucie ściągnięcia, na początku zmywałam wodą po 10-15 min teraz zostawiam na twarzy i nakładam krem.
Kawa- tutaj zmielona w maszynce, ale może być kupowana już zmielona. Stosuję jako peeling (szczegółytutaj). Jest rewelacyjny , nie kupuję żadnego z drogerii , bo są mi niepotrzebne
Szampon BD- moje włosy odzwyczaiły się od SLSów i teraz po prostu MUSZĘ go używać, jednak różowy żel jest za delikatny i moje włosy go nie lubią.
Barwa przeciw przetłuszczaniu- stosuję kilka razy pod rząd kiedy widzę, że się za bardzo przetłuszczają a potem myję innymi szamponami. Zostawiłam go w domu na 2 tyg i po prostu masakra, już chciałam kupić nowy , żeby nie czekać tyle aż go dostanę.  (szczegóły tutaj)
Olej rycynowy- służy mi do OCM, mam w planach podgrzać i nałożyć na włosy ale nie mam czasu ani ochoty się babrać
Mleczko do opalania Sunozon- stosuję go na twarz, może i małe SPF , ale zwalcza u mnie cienie pod oczami. (szczegóły tutaj)
Próbka odżywki Alterra granat- jest lepsza niż pełen produkt, uwielbiam ją, zajmuje mało miejsca. Idealnie nawilża moje włosy(szczegóły tutaj)
Mgiełka do włosów SunOzon- drugi kosmetyk z tej firmy do opalania. Kupiłam , bo chciałam chronić włosy przed słońcem. SPF 2 więc malutko, ale robi cuda z połyskiem i nawilżeniem. Dodałam kreatyny do odżywki i wyszło sianko, więc popsikałam włosy tą mgiełką i wróciły momentalnie do stanu normalności (szczegóły tutaj)

W następnym wpisie będą zdjęcia przyrostu. Oraz opis pielęgnacji

20 komentarzy:

  1. świetne zakupy, sun ozon mnie ciekawi
    hehe:D to prawda z tym aparatem, ja tez się do tego nie pcham, jak ustawię auto lub P to jest ok, a resztą zajmuje się mój fotograf:)
    zresztą Tobie także znany:P

    OdpowiedzUsuń
  2. widzę, że będziesz się bawić w chemika, fajnie, ja się na tym nie znam:(

    OdpowiedzUsuń
  3. no cóż, nawet najlepszy aparat nie zrobi z nikogo fotografa :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Trochę techniki się człowiek gubi.. Skąd ja to znam :D Zakupy ciekawe. Zastanawiam się co będziesz tworzyć z półproduktów? :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ojjja, maxcom <3 rachela z mny coś ;) fajnie, że cię tu znalazłam, też się na blogspota chyba przeprowadzam, będę śledzić! :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Mleko z Milblu! Moje ulubione! :)
    I olejek rycynowy i szampony z Barwy też moje ulubione :)
    A zamówienie z ZSK musi jeszcze chwilkę poczekać :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Odpowiedzi
    1. Właśnie to jest krem kokosowy:)
      z wiki: Krem kokosowy jest bardzo podobny do mleka kokosowego, ale zawiera mniej wody.Różnica polega przede wszystkim w konsystencji. Posiada gęstą konsystencję pasty, a mleko kokosowe to generalnie płyn. Krem kokosowy jest wykorzystywany jako składnik w gotowaniu, o łagodnym nie-słodkim smaku.

      Usuń
  8. ja teraz czekam na swoje pierwsza przesyłkę z zsk, jestem ciekawa co z tego będzie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. zawsze można tu znaleźć ciekawe kosmetyki ;)
    super ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. też kiedyś przecierałam twarz mlekiem, chyba muszę do tego wrócić:) a sok z aloesu pomaga?

    OdpowiedzUsuń
  11. Czekam na zdjęcia przyrostu :)
    Jeju ile zakupów w ZSK ! :) za przesyłke płaci się tylko raz ? ;>

    OdpowiedzUsuń
  12. Zaintrygował mnie ten krem na sutki używany jako krem na końcówki.....

    OdpowiedzUsuń
  13. Też kiedyś przecierałam twarz mlekiem, nie wiem czemu przestałam to robić.

    OdpowiedzUsuń
  14. Haha, to powiedzonko o fotografie genialne!

    OdpowiedzUsuń
  15. Kitty i ZSK to już 2 rzeczy, które obie lubimy ;D

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie martw się wszystkiego się nauczysz i zdjęcia robić też :) Zaciekawił mnie ten ekologiczny szampon z wyciągiem z Babassu do włosów normalnych

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. szamponu miałam próbkę to nie do końca wiem czy dobrze działa. jak na 4 użycia był bardzo fajny

      Usuń
  17. mleko ma wacik i moge nim przecierać ramiona i dekolt? I spłukać? Bo ostatnio mam okropna kaszkę w tych miejscach :-(

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje bardzo za wszelkie komentarze! W miarę możliwości czasowych odpowiem na Wasze komentarze:)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
tu jest to do cookies