Bardzo chciałam mieć tą magiczną szczotkę, ale cena i koszty wysyłki mnie odstraszały. Kiedy dowiedziałam się o promocji w drogeriach Firlit i Kosmyk musiałam ją mieć. Kosztowała 26,99 zł , a poczułam się lepiej jak TT w innym kształcie, który leżał obok kosztował 70 zł ! Ja wybrałam fioletową, a dla siostry mam różową.
Szczotka mnie nie zachwyciła, a z czasem wyszła jej "wada". Od pierwszego użycia czytałam że zmiana szczotkowanie, robi super masaż i nie wyrywa włosów. Wiec po kilku dniach widzę, że włosy i tak wyrywa, rozczesuje dobrze, ale bez szału i tak ciągnie jak jest kołtun. A masaż jest nie przyjemny, jak drapanie grzebieniem po głowie. Za to doskonale leży w ręce - ten kto zaprojektował tą szczotkę znał się na ergonomii. Nie można się za jej pomocą uczesać w kucyk - włosy wypadają, nie "naciągają się" tak dobrze. Służy jedynie do rozczesywania na sucho. Na morko nawet wbić jej nie mogłam we włosy.
Ale odkryłam jej wadę : szczotkę pokochał mój maż, spodobało mu się drapanie i masaż włosów. A mi ręka odpada - bo oczywiście to ja mam go czesać :) Jeśli kupicie swoje TT chowajcie je przed mężami. Ma to też jeden plus, kiedy się szczotka zepsuje kupi ją mi/sobie nawet za oryginalną cenę i przesyłkę:) Szkoda, że o tym nikt na blogu nie napisał :)
Promocja trwa 9.05 - 31.05. Wiec macie jeszcze trochę czasu na zakup. Myślę, że za taką cenę warto spróbować, bo szczotka jest taka o. Ale każdy powinien spróbwać na sobie. Będę jej używać dalej, ale nie pokochałam jej od razu.
Ja ją kocham i nie wyobrażam sobie życia bez niej :D Mam plączące się włosy i tylko ona radzi sobie z moimi kołtunami :D Na mokro też podobno można nią włosy rozczesywać :D
OdpowiedzUsuńMam ją i totalnie szału nad nią nie rozumiem. Kompletnie się nie sprawdza..
OdpowiedzUsuńmam i jestem zadowlona <3
OdpowiedzUsuńmi tam włosów nie wyrywa itp :)
Mój mężczyzna jest łysy więc nie stanowi zagrożenia :) TT mam tylko dla siebie :)
OdpowiedzUsuńKupiłam ją w ramach szalu na nią, przydaje się mi już tylko do rozczesania włosów przed myciem. Tak leży w pudełku.
OdpowiedzUsuńJa mam i uwielbiam! Spokojnie rozczesuję włosy na mogro. Owszem, włosy nadal mi w jakimś stopniu wypadają, ale szczotka nie łamie włosów tak jak tradycyjne. A masaż nią uwielbiam!
OdpowiedzUsuńskusiłam się na dwie :) do tej pory miałam model Elite i jak najbardziej sobie chwalę
OdpowiedzUsuńrozczesuję zarówno na sucho jak i nam mokro, rozprowadzam nią odżywkę i super sprawdza się w każdej funkcji :) moje włosy lubią się plątać, a ona sobie z nimi świetnie radzi, momentami lepiej niż z dzika :) którą znów uwielbia mój Małż, przyłapałam go na szczotkowaniu moim dzikiem ;p
Ja mam wersję podróżną i nie wyobrażam sobie mojej codziennej rutyny bez niej, pożegnałam się długim i męczącym rozczesywaniem włosów, nie zamienię jej na nic innego <3
OdpowiedzUsuńMam TT w wersji kompaktowej,i nie wyobrażam że mogłabym rozczesać moje kapryśne,splątane,kręcone włosy (oczywiście na morko) czym innym. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń...ergometrii.... Serio?
OdpowiedzUsuńMój kochany uwielbia czesać się TT :) Może dzięki niej ułożyć włosy tak, jak chce :)
OdpowiedzUsuńOstatnio zastanawiałam się nad jej zakupem, gdy w podobnej cenie była dostępna w Minti, jednak wtedy miałam ważniejsze wydatki, a tera zobaczymy :) Niestety wymienionej drogerii nie mam nigdzie blisko, więc pewnie teraz też pójdzie w odstawkę.
OdpowiedzUsuńSłyszę o niej ciągle, ale jak widze szału brak.
OdpowiedzUsuńmam TT NA POCZĄTKU był zachwyt ale potem stwierdziłam że szału nie ma bo włoski ma za kujące ;) natomiast mam szczotkę Macadamia Tuft - działa na tej samej zasadzie ale ma ząbki miękkie i wtedy jest przyjemnie ;)
OdpowiedzUsuńCały czas się nad nią zastanawiam. ..
OdpowiedzUsuńMam tą szczotkę i u mnie szału też nie robi :/
OdpowiedzUsuńDługo sie przed nią wzbraniałam, ale w końcu kupiłam kompaktową:D
OdpowiedzUsuńTyle się o niej naczytałam a dalej jakoś omijam jej zakup. Nie wiem czemu ale czuję że to zbędna rzecz w moim wypadku ;)
OdpowiedzUsuńBuziaki, Michalina.
www.soinspiring.pl
Hahahaha ale wada! :D Ja mam swój TT w kompakcie w baranki :d
OdpowiedzUsuńMam ją i uwielbiam bo dzięki niej rozczesywanie to już nie problem i ból.
OdpowiedzUsuńU mnie idealnie sprawdza się drewniany grzebień :) Może kiedyś zamienię go na legendarną wręcz szczotkę TT ;-)
OdpowiedzUsuńAnomalia
Ja mam podróbę za ok. 10zł kupioną na ebay-u ale dla mnie to zwykła szczotka;)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o niej wiele dobrego, ale jeszcze nigdy jej nie używałam :)
OdpowiedzUsuńTeż chcę taką ;D
OdpowiedzUsuń