środa, 11 września 2013

Grzebień - ale jaki?

Witajcie!


Najpierw zadajmy sobie pytanie czym różni się czesanie od  rozczesywania? 

Każdego kto jest ciekawy odsyłam do mojego wcześniejszego posta klik


Dzisiaj zajmiemy się rodzajami grzebieni. Bo odpowiednie dobranie grzebienia wpływa na pielęgnację i wygląd włosów. Ale źle dobrany grzebień działa w drugą stronę: włosy mogą się niszczyć i wyglądać gorzej, np. puszyć się. 


Co jakiś czas należy natrzeć grzebień odrobiną oleju, najlepiej Lanoliny.



Od czego zleży wybór dobrego grzebienia?

Przy wyborze grzebienia na szczęście nie ma dużego znaczenia jakie włosy posiadamy. Ważniejszy jest kształt i materiał z jakiego został wykonany. 


Jakie są dostępne na rynku grzebienie?

drewniane - jedyne warte zakupu. Niestety drewniane grzebienie szybko się niszczą. Grzebień trzeba regularnie myć, a woda niszczy drewno. Nie można nimi z tego powodu  czesać mokrych włosów.  Dostępne są bardzo często tylko o dużym rozstawie zębów, przez co mają małą wydajność rozczesywania. Drewno jest naturalne i ma krótki czas rozkładu. 

plastikowe - mogą elektryzować włosy. Tanie, plastikowe grzebienie odlewane są z jednej formy. Mają mikroskopijne, szorstkie wypustki na zębach, którymi niszczą włosy. Zahaczają o łuski włosów, tworząc mikroskopijne naderwania i strzępy. Przy codziennym czesaniu możemy bardzo zniszczyć włosy.  Długi czas rozkładu. 

metalowe - są bardziej wytrzymałe od pozostałych,  ale podrażniają skórę głowy. 

Bone/ bone plastic - jest to żywica. Materiał ten jest bliższy strukturze włosa. 

Róg- materiał bardzo podobny do struktury włosa, przez to jest miękki i delikatny podczas czesania. 

ebonit - tworzywo sztuczne, guma twarda. Bardzo trwały materiał o właściwościach antystatycznych, odporny na złamanie, brud czy chemikalia.


delrin - termpolast, jest odporny na długotrwałe działanie ciepła. wytrzymały i odporny, nie elektryzuje się. 

octan celulozy - wytrzymały i odporny, nie elektryzuje się. 

włókno węglowe - bardzo wytrzymały i odporny, nie elektryzuje się. 


Gdzie możemy kupić grzebień?

Najlepiej kupować lepsze, czyli droższe grzebienie. Wybór miejsca zakupu jest ogromny: 
- sklepy i hurtownie fryzjerskie
- sklepy fryzjerskie internetowe
- drogeria ,np. Rossmann
- sklepy wielobranżowe/ hipermarkety, np. Tesco, TK maxx, 
- sklepiki osiedlowe (ja w moim spożywczaku znalazłam kosmetyki Bingo SPA, więc dobry drewniany grzebień też może być)


Jakie mamy rodzaje grzebieni?

- grzebienie z rączką, często zdobioną.

- grzebienie z ząbkami na całej długości. 

- grzebienie z wklęsłym kształtem po środku, dopasowany do krzywizny głowy. 

-grzebienie mogą mieć ząbki zakończone kulkami masującymi. 



Co oznacza rozstaw zębów?

Szerszy rozstaw jest do rozczesywania  często polecany do loków. Gęściejsze ząbki służą do modelowania i układania fryzury. 

Ważna jest też długość zębów: im gęściejsze włosy, tym zęby powinny być dłuższe. 


Jak dbać o grzebienie?

Aby nam długo służyły należy je myć regularnie. Ważne to jest szczególnie w gorące, letnie dni oraz kiedy używamy dużo kosmetyków do włosów. Lakiery, pianki, odzywki b/s odkładają się na grzebieniach, potem siada kurz i przenosimy to przy następnym czesaniu na nasze włosy. 

Wystarczy wymyć mydłem lub szamponem i osuszyć. Uważajmy, bo drewniane grzebienie niszczą się od nadmiaru wody. Ale uważam, ze lepiej mieć czysty grzebień, a krócej niż brudny a kilka lat. 



Grzebień służy do rozczesywania włosów suchych i mokrych, szczotka tylko suchych. 

8 komentarzy:

  1. Ja mam grzebień z rossmana, ma średni rozstaw zębów i na całej długości przez co nieco źle się go trzyma. Mam też z avonu z jednej strony średni rozstaw z drugiej gęsty a rączka zakończona lekkim szpikulcem i jestem z niego niesamowicie zadowolona. Teraz odkładam na TT ze względu na robiące mi się coraz częściej kołtuny ;/ Musze sobie sprawić jeszcze jakiś z długimi zębami bowiem włosy mam cienkie ale bardzo gęste :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Moim "grzebieniowym ideałem" jest zdecydowanie drewniany grzebień z The Body Shop. Mam już go ponad rok i nie zamieniłabym go na nic innego! Grzebień oczywiście ma szeroko rozstawione ząbki, ale z racji tego, że posiadam włosy falowane to jest to dla mnie jak najbardziej na plus :)
    Anomalia

    OdpowiedzUsuń
  3. mi się od wody drewniany grzebień po prostu wygiął... może nie masakrycznie, ale można zauważyć po dłuższym patrzeniu.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja mam grzebień plastikowy - niestety.. .Ale jak tylko znajdę gdzieś w pobliżu sklep The Body Shop to kupię sobie ten drewniany, a kiedyś może skuszę się na TT :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam drewniany grzebień z TBS, ale do rozczesywania włosów na mokro używam plastikowego. Drewno i woda to nie jest dobre połączenie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja mam swoją ulubioną szczotkę z Avonu i jest niezastąpiona:) przydatny post, obserwuję:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo fajny wpis.
    I tak pięknie tu teraz u Ciebie!
    Ja akurat z rozczesywaniem włosów mam problem tylko przy słabych szamponach, gł. tych z Avonu na przykład. Ogółem włosy mam naturalnie śliskie i praktycznie rzecz biorąc czeszą się same... ;)

    Pozdrawiam,
    Sol

    OdpowiedzUsuń
  8. Witaj Jestem nową blogerką i dołączyłam do grona obserwatorów. Często będę tutaj zaglądać.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje bardzo za wszelkie komentarze! W miarę możliwości czasowych odpowiem na Wasze komentarze:)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
tu jest to do cookies