Witajcie!
Dzisiaj czas na post o prawidłowym myciu włosów.
Zacznijmy od krótkiego przypomnienia jak powinnyśmy dobierać kosmetyki. Najczęściej decyduje o tym reklama, zapach i ładne opakowanie. Niestety to są złe kryteria. Najważniejsze jest dobranie szamponu i odżywki do naszych włosów lub problemów z nimi, np. przeciwłupieżowy, do włosów farbowanych.
Szampon powinien być dobrany do skóry głowy, a następnie do rodzaju i kondycji włosów. Często możemy nakładać dwa różne kosmetyki na dwie różne części włosa.
Jak przygotować włosy do mycia?
Najpierw oczyszczamy włosy mechanicznie, czyli szczotkujemy (jak to robić prawidłowo opisałam w poście "Jak prawidłowo szczotkować włosy?" ). Najlepszy do tego jest twardy grzebień rogowy lub drewniany o szerokim rozstawie zębów. Rozczesanie włosów przed myciem ułatwia spienienie szamponu i ogranicza tworzenie kołtunów. Nie robimy tego w przypadku, gdy mamy włosy zlepione kosmetykami do stylizacji. Wtedy przechodzimy od razu do namoczenia włosów. Włosy powinno się czesać tylko na sucho, bo mokre częściej ulegają zniszczeniu i mikro urazom.
W jakiej pozycji najlepiej myć włosy?
Mycie włosów potrwa chwilę, wiec warto zadbać, aby pozycja była wygodna. Mycie z głową w dół może być męczące dla naszych pleców i powodowa zawroty głowy po wyprostowaniu. Jednak taka pozycja jest dla mnie najlepsza:) Polecane jest mycie pod prysznicem (nienawidzę wody kapiącej na twarz i szampon zawsze wpada mi do oczu) albo na siedząco.
Jaka powinna być temperatura wody?
W jakiejś gazecie przeczytałam, że jeżeli woda nie parzy rąk i skóry głowy to jest dobra. Mycie ma być przyjemne, więc za ciepła woda jak i za zimna odpada. W zimnej szampon może się nie pienić. Ale też zimna woda domyka łuski włosów, obkurcza pory w skórze przez co utrudnia działanie szamponu. Z resztą co to za przyjemność myć włosy w lodowatej wodzie? Za gorąca może zwiększać przetłuszczanie potęgować plątanie oraz matowienie włosów. Woda ma być ciepła, przyjemna dla nas.
Zaczynamy od dokładnego zmoczenia włosów ciepłą lub letnią wodą. Następnie nakładamy szampon.
Szamponu nie wolno nakładać bezpośrednio na włosy!!!
Takie stosowanie może powodować szybsze przerzedzania się włosów w tym miejscu a czasami do łupieżu. Skoncentrowany szampon działa silniej na łodygi włosów oraz na cebulki. Im bardziej są zmoczone włosy tym prościej jest nałożyć szampon. Wylewamy szampon na rękę i rozcieńczamy z wodą. Ja bardzo lubię rozrobić szampon w buteleczce/ kubku z wodą i wylewać taki mix na głowę.
Jaką ilość szamponu używamy?
Wielkość monety 5 zł. Wystarczy to na pewno. Jeśli wydaje nam się to za mało to warto wypróbować mieszanie szamponu z wodą u butelce/kubku. W tedy staje się bardziej wydajny. Jednak szampony bez SLS często u mnie nie sprawdzają się w tej ilości i muszę wlać 2 x tyle. A szampony reklamowane, np. przeciwłupieżowe z mocnymi środkami myjącymi już przy 5 gr dają super dużą pianę :)
Gdzie nakładamy szampon?
Szampon powinno nakładać się na owłosioną skórę głowy - nie na same włosy. To piana cieknąca po włosach ma je myć. Jedynie w przypadku włosów oblepionych środkami do stylizacji myjemy też "resztę włosa". Nie należy trzeć włosów, tarmosić czy szorować. Ważny jest masaż skalpu, który dotlenia cebulki, pomaga się zrelaksować oraz oczyszcza pory. A oczyszczone pory to dłuższa świeżość. Od dawna pozwalam piance cieknąc po włosach i nie trę ich w żaden sposób, a włosy są domyte:)
Jak nakładać szampon?
Nakładamy delikatnymi, masującymi ruchami opuszków palców. Ruchy koliste, płynne, dokładne i wolne. Głowę myjemy, a nie szorujemy! Nie dopuszczamy do podrażnienia skalpu.
Jaki jest czas mycia?
2 min. < czas mycia < 4 min.
Zalecany czas mycie to więcej niż 2 minuty. W tedy środki czyszczące zaczynają działać. Mycie może być w tedy niedokładne. Ale max 4 minuty, żeby silne środki czyszczące nie niszczyły włosów.
Ile razy myć włosy?
Włosomaniaczki zalecają mycie delikatnymi szamponami jeden raz. Ja od dawna myję dwa razy. Najpierw 2/3 butelki roztworu, po spłukaniu pozostałe 1/3. Uważam, że tylko tam umyte moje włosy są domyte i czuję że są czyste. Przy myciu tylko 1 raz muszę zużywać ogromne ilości szamponu, bo piana "nie chwyta" się od razu moich włosów. I pierwsze mycie to nakładanie "na siłę" szamponu, i mycie na czuja, bez piany, a dopiero po spłukaniu i nałożeniu drugiej tury szamponu tworzy się piana.
Mi tak jest dobrze, więc nie zmienię tego. :)
Jak spłukać szampon?
Włosy spłukujemy czystą, letnią wodą. Kiedyś przeczytałam, że czas płukania powinien być 3 x dłuższy od czasu mycia. Do ostatniego płukania zaleca się użyć zimną wodę, w calu domknięcia łusek włosa.
Często można użyć tutaj płukanki, np. zakwaszającej z octy, a dla osób które zapachu octu nie lubią z octu i mięty (powstaje takie przyjemny zapach).
Jak powinny wyglądać włosy po prawidłowym myciu?
Powinny być czyste, śliskie i gładkie. Jeśli są szorstkie znaczy to, że źle wypłukaliśmy szampon, szampon albo woda ma zasadowy odczyn (tutaj pomoże użycie zakwaszającej płukanki po myciu) lub są zniszczone. Otwarte łuski wpływają na zwiększenie urazów mechanicznych oraz wypukiwanie się kolorów z włosów.
Dlatego ważne jest stosowanie po myciu odżywki!!!
Jak jeszcze możemy urozmaicić mycie?
Czasami lubię wykonywać peeling skalpu fusami z kawy. Jest to bardzo proste do szamponu dodajemy fusy i myjemy delikatnie. Pomaga on w usuwaniu martwego naskórka i dotlenia cebulki. Nie przesadzajmy z częstością peelingów, raz na 2 tyg. wystarczy.
Jakie są wasz sposoby mycia włosów?
Macie swoje triki i rady?
zwykle na 'szybkiego' myję, żadnych trików ani nic nie stosuję
OdpowiedzUsuńi potwornie nie lubie myć pod prysznicem, może przy krótkich to się sprawdza, ale przy długich to mordęga ;)
Dokładnie, mam takie same odczucia. Dodatkowo peeling stosuje co tydzień, i zamiast brudzącej kawy używam cukru wymieszanego z szamponem :)
UsuńJa z kolei lubię robić peeling skalpu przy użyciu cukru ;)
OdpowiedzUsuńAle co do mycia to robię zupełnie inaczej(przynajmniej w niektórych punktach), bo nigdy nie czeszę włosów na sucho, jako że mam falowane kręciołki i bym chyba wszystkie sobie wyrwała albo połamała przy okazji, no i włos ów mam tak dużo że 5zł to nigdy nie jest wystarczająca ilość :D
Ja podpisuję się pod wszystkim co napisała Weronika :) nawet jeśli przed myciem rozczeszę włosy na sucho - to po myciu mam siano.
UsuńI kawa ciężej się wymywa, więc w kwestii peelingu to cukier jest moim sprzymierzeńcem.
No i to 5 złotych... To chyba dyskusyjna sprawa :D
Każdy ma swoje techniki, ja ni ewidze róznicy przy czesaniu przed, a nie czesaniu. Ale robię to bo ponoć pomaga. Za to nie czeszę po.
UsuńKażdy jest inny i czego innego potrzebuje, podsumowując :D
Usuńz tego co piszesz wynika, że myję włosy prawie prawidłowo, bo zwykle używam więcej szamponu niż wielkość monety 5 zł ;) i zawsze z głową do dołu, nie cierpię myć ich pod prysznicem!
OdpowiedzUsuńJa to pewnie wszystko źle robię.
OdpowiedzUsuńI muszę myć głowę codziennie.
No i głową do dołu, też nie cierpię pod prysznicem.
Ja myję głowę pod prysznicem gdy się kąpię, mi tak wygodnie ;)
OdpowiedzUsuń