czwartek, 26 lipca 2012

Olej tamanu

Witajcie,

Dzisiaj opis oleju naturalnego tamanu
 
Kupiłam go ze strony zsk, wybrałam 15ml i podzieliłam go na pół z koleżanką. Okazało się to bardzo dobrym pomysłem, bo zostało mi jeszcze kilka ml i nie mam pojęcia co z nim zrobić. 

Opis ze strony zsk:
INCI: Calophyllum Inophyllum  
Drzewo zwane gumiakiem - Calophyllum inophyllum rośnie na wyspach Oceanu Spokojnego. Z jego owoców (o średnicy ok. 4 cm), poprzez tłoczenie, otrzymywany jest aromatyczny, tłusty olej o bardzo intensywnym zapachu i ciemnobrązowo-zielonkawym zabarwieniu. Owoce z wierzchu są zielone, wewnątrz kryją żółte jądro.
Koncentracja w kosmetyku
Ze względu na intensywny zapach i kolor do 50%. Jest olejem nie odpornym na ciepło. Nie podgrzewać!

Skład
Tłusty olej o bardzo intensywnym zapachu i ciemno brązowo-zielonym zabarwieniu, otrzymywany z owoców. W jego skład wchodzą: 49% kwasu olejowego, 12% linolowego, 15% palmitynowego, ponad 12% kwasu stearynowego oraz kwas kalofillowy (odpowiadający za działanie przeciwbakteryjne), kumaryny, laktony o silnym działaniu bakteriostatycznym i przeciwzapalnym, stigmasterol, glikolipidy, fosfolipidy, olejki eteryczne i żywice.

Zastosowanie
Olej Tamanu (Kamani) wywiera działanie przeciwzapalne, przeciwbólowe, przeciwwirusowe, przeciwbakteryjne, przeciwgrzybiczne, przeciwreumatyczne, pobudzające regenerację tkanek. Opisano przypadki wyleczenia gangreny, łuszczycy, przewlekłych trądzików, owrzodzeń, trudno gojących się oparzeń, wyprysków, dermatoz - za pomocą tego oleju. Z bardzo dobrym skutkiem stosuje sie olej z Calophyllum inophyllum i w leczeniu ukąszeń owadów, odmrożeń, zmacerowanej skóry, blizn na podłożu zapalnym.
Regeneruje skórę, redukuje zmarszczki i poprawia napicie skóry zapobiega powstawaniu rozstępów. Przyśpiesza regenerację naczyń krwionośnych. Wspomaga proces gojenia, podwyższa odporność. Olej tamanu dobrze się wchłania w skórę, daje efekt uelastycznienia, nawilżenia, odżywienia i odprężenia. 
Używa się go jako dodatku do olejków leczniczych przy ropiejących i zainfekowanych ranach przy trądziku, zanieczyszczonej skórze. Zapobiega tworzeniu się zaskórników.
W kosmetykach przeciw trądzikowi poleca się zastosowanie:
 Olej Tamanu w ilości do 50% i do 10% olejków eterycznych (rumiankowy, lawendowy, geraniowy, różany). 
Olejowe kąpiele włosów (olej Tamanu wcierać w skórę i we włosy, potem zmyć łagodnym szamponem): Zalecany do leczenia chorób włosów i skóry owłosionej (łupież, łuszczyca, zapalenie mieszków włosowych, łysienie)
Kosmetyki z dodatkiem oleju calophyllum mają lekko zielonkawe zabarwienie.
Przechowywanie
Okres trwałości oleju do 24 miesięcy od daty tłoczenia. Po otwarciu zalecamy przechowywanie oleju w lodówce.

Moje uwagi:

Stosowałam go samego 14 dni. Używałam tylko ten olej (i olej kokosowy + olej rycynowy + olej z drzewa herbacianego do OCM)  na twarz i włosy. Łączyłam ze wszystkim co miałam i efekty mizerne.
Olej nie jest odporny na ciepło, wiec nie mogę używać do OCM z olejem kokosowym, który trzeba podgrzać. Ani do oleju rycynowego na włosy.
Ma brzydki zapach, brzydki zielono-brązowy kolor. Na szczęście zapach znika po zastosowaniu. 

Działanie na skórę:
Leczenie trądziku, ran, blizn, gangreny i innych jego cudów. Hmmm nie działa, po prostu ma mnie ten produkt nie działa. Stosowałam go na twarz zamiast kremu na dzień i na noc. Uzyskałam tylko strasznie przesuszoną skórę twarzy. Policzki mam aż szorstkie, tak że teraz leczę się olejem kokosowym.
Zmniejszenie trądziku też nie zauważyłam, ani małych czarnych punkcików, ani dużych wulkanów z żółtym, czubkiem. Trafiłam akurat na zmianę wody (wróciłam z  Zakopanego do domu) co zawsze kończy się u mnie mega wysypem. Olej tamanu poległ. Jego działania nie poprawił też fakt stosowania go z mydłem Aleppo – leczącym trądzik.
Spłycenia zmarszczek nie zauważyłam. Wspomaga proces gojenia – bzdura w 14 dni nie pomógł na wysyp, aż musiałam ratować się olejem kokosowych i hydrolitem lawendowym. 

Działanie na włosy:
Mam wysoką porowatość, po myciu się puszą, myję co 2 dni 

Olej tamanu solo
Szybko wynikł we włosy, jak nałożyłam mało to nawet tłuste nie były. Niestety nie zauważyłam żadnej zmiany na włosach. Nie było pogorszenia , ani poprawy. 

Olej tamanu + olej kokosowy
Połączony z olejem kokosowym działał jakby go nie było w cale, a oleju kokosowego nie lubią moje włosy.

Cały czas stosowałam go z odżywką Isana babassu – która jest kiepska dla moich włosów. Dlaczego? Bo chciałam zobaczyć jak naprawdę działa. Gdy stosowałam go z dobrą odżywką, która robi cuda to ten olej nie pokazał nic ponad to co robiła odżywka. A chciałam mieć prawdziwe efekty. 

Zalety:
- Bardzo szybko się wchłania na twarzy– w 10-15 min i już go nie ma! Więc nadaje się pod makijaż, na noc (inny olej zawsze brudzi mi grzywkę jak śpię , a ten tak szybko się wchłania i tego nie robi)

Wady:
- Nie leczy trądziku, ran, blizn, zmarszczek – jednym słowem całego opisu ze zsk nie robi
- nie działa na moje włosy – nie i już, jakość włosów zależy od wszystkiego innego niż ten olej
- dopóki stał w lodówce nieużywany (choć otwarty) był super, ale kilka razy dziennie wyciągany, „rozmrażany” i chłodzony ponownie zaczął się krystalizować.  A miałam go 7,5 ml! Chyba trzeba by było go przelewać do mniejszych butelek, żeby codziennie używać.

Cieszę się , że kupiłam go na pół, bo nie mam pojęcia jak go zużyć- chyba tylko na plecy wetrzeć. Pogorszył i wysuszył moją bardzo przesuszoną cerę.  U mnie się nie sprawdził. Nie mam zamiaru go kupić ponownie.

18 komentarzy:

  1. Miałaś 7,5ml olejku, używalaś go 2 razy dziennie przez 2 tygodnie i do tego jeszcze na włosy i wciąż Ci zostało kilka ml?! :o
    Tamanu stosuje się punktowo i tak najlepiej działa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, 1-2 kropla starczyła na twarz a 5-6 na włosy- nie lubię jak mi cieknie olej. U mnie punktowo nie przejdzie - zawsze mam skupiska trądziku , jeden obok drugiego i punktowo nie było by sensu się męczyć. To rozcieram po całym "placu wulkanów" a wychodzi mi cała strefa T jednym ciagiem. I policzki bo strasznie się przesusa skóra tam
      Zostało tak z 2-3 mm w 15 ml opakowaniu. W tym jest trochę kryształków :(

      Usuń
    2. myję co 2 dni włosy

      Usuń
    3. Źle że zastąpiłaś tym olejem pielęgnację twarzy, powinnaś zadbać o nawilżenie bo tamanu nie ma szans tego zrobić. Poza tym jak już kładłaś na całą twarz to nie solo a zmieszany np. z innym olejem i żelem hialuronowym. Nie można niewłaściwie stosować produkt a później go źle oceniać bo się nie sprawdził :) Spróbuj może w takim połączeniu, może sprawdzi się lepiej. Na mnie tamanu działa doskonale!

      Usuń
    4. wiec moze dla tego nie działał dobrze, ale nawet jeśli miałby byc punktowo stosowany to na wysyp w cale nie pomógł, na rany i inne problemy tez nie. Coraz mniej lubię robione kosmetyki :)

      Usuń
  2. Hmm dość ciekawy ten olejek, chociaż najpierw chyba wypróbuję olejek z drzewa herbacianego. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. nigdy jeszcze nie zamawiałam na zsk ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. ja też jeszcze nigdy nie zamawiałam żadnych półproduktów czy innych eliksirów ;p

    OdpowiedzUsuń
  5. czyli, tak jakby nie robił nic? mimo to, chciałabym go wypróbować, na każdego działa coś innego :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Sama go teraz stosuję, nawet zaraz idę po niego do lodówki:) Ja na razie też nie widzę po nim wielkich zmian.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie słyszałam o oleju tamanu :)
    Ciekawe czy u mnie by cos zdzialał ? Tak jak pisze Lagonea na każdego coś innego ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. ja stosuje Vatike kokosowa i jestem zadowolona, cos tam nawilza, wygladza, a zapach powala :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja go stosuję z żelem hialuronowym 1+1 kropla i działa :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam ten olej, ale go jeszcze nie używałam. Czytałam, że należy go stosować punktowo na skórę. Jeśli chcesz smarować całą twarz to trzeba go z czymś rozcieńczyć, bo inaczej będzie przesuszał skórę.

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie ma się co dziwić ze nie działa skoro smarujesz się w międzyczasie olejem kokosowym, który ma silne właściwości zapychajace.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na mojej skóre olej kokosowy jest rewelacyjny i nigdy mnie nie zapychał. Raczej "odtykał" pory

      Usuń
  12. Jestem osobą od ponad 15 lat borykająca sie z trądzikiem i po przetestowaniu wielu produktów z dermatologicznych półek (a co za tym idzie wydaniu mnóstwa kasy na te rzeczy i różne zabiegi) doszłam do wniosku, że juz nic mi nie jest w stanie pomóc. JAKIEŚ DWA miesiące temu przez przypadek odkryłam olejek tamanu, który w połączeniu z kwasem hialuronowym jest dla mnie cudem!!!! oba produkty kupiłam na Biochemia Urody i mieszam je w stosunku 1:1 (kropla). Na większe efekty musicie dziewczyny poczekać. Czasami mam wrażenie, ze niektóre osoby oczekują od produktów natychmiastowego działania... CIERPLIWOŚC, CIERPLIWOŚC i jeszcze raz CIERPLIWOŚC, tym musicie sie wykazac.
    Moje efekty były widoczne po miesiącu. NA początku tez miałam odczucia, ze mój trądzik się nasila ale z czasem pojawiły sie te pozytywne efekty kuracji. Pozbyłam się masakrycznej wysypki, a powstajace krostki to przeszłosc :) Ze względu na lepkość produktu stosuje go tylko na noc - smaruję całą buzię olejkiem zmieszanym z kwasem. Ostrzegam tylko przed jednym - specyfik troche brudzi poszewkę. Co do przesuszenia skóry tym specyfikiem to ja tego problemu nie mam. wczesniej przy innych terapach moja skóra była bardzo sucha co zmuszało mnie do codziennego stosowania maseczek nawilżajacych tuz przed nałożeniem podkładu. Reasumując sam olejek wysusza skóre ale w połączeniu z nawilżającym kwasem nie powoduje suchości.
    Osobiście olejek tamanu + kwas hialuronowy polecam.
    Ale i zwracam jeszcze na jedną rzecz: mianowicie każdy może miec rózną rekację na dany specyfik!!!!!!
    Pozdrawiam
    Marzena

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje bardzo za wszelkie komentarze! W miarę możliwości czasowych odpowiem na Wasze komentarze:)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
tu jest to do cookies