Witajcie,
Niedawno odkryłam super mieszankę olei na moją twarz. Wiem, że dla wielu z Was olej koksowy i twarz to samobójstwo, ale moja buźka uwielbia kokos! Stosowałam rożne mieszanki, ale to do kokosa wracałam zawsze jak inne nie działały. Wiem, że ma duży współczynnik zapychania, a u mnie to nie działa (olej migdałowy z małym zapychaniem- zapchał mnie poważnie) , stosowany jako balsam jest cudowny.
To był mój pierwszy olej do OCM
Olej kokosowy + olej rycynowy
Bardzo dobre działanie, nie zapycha, wygładza cerę, nawilża
Zauważyłam po nim zawsze poprawę cery. Po kilku próbach z innymi, pomyślałam, ze skoro kokos tak działa to może go ulepszyć?
olej kokosowy+ olej rycynowy + olejek Alterra
Ogromny smród po 2 dniach , to połączenie olejów śmierdzi, działanie takie samo jak bez Alterry , wiec odpada bo ten smród:(
Olej kokosowy+ olej rycynowy+ oliwa z oliwek
też nie wypał, oliwa zawsze mnie zapycha
Olej kokosowy+ olej rycynowy+ kwas hialuronowy
nie zauważyłam żadnej zmiany działania, szkoda kwasu marnować
Ogólnie zauważyłam, że olej do pary musi być o neutralnym zapachu lub harmonizującym z kokosem, mieć podobną konsystencję i kolor- wygląd tez odstrasza, ale ciężko jest to wymieszać i po kilku dniach się ścina. I musi mieć działanie na trądzik- moja obecna zmora.
Wpadłam na pomysł żeby połączeć
olej kokosowy+ olej rycynowy+ olej z drzewa herbacianego
wącham i zapach piękny , nawet kilka dni po jest cudowny kokosowo-herbaciany. Nie było mi szkoda herbacianego, bo stosowany na twarz punktowo nie robił cudów. Ale połączony z kokosem jest genialny! Oba połączyły swoje działania i zwalczają trądzik, nawilżają skórę i sprawiają że jest bielsza.
Tą mieszankę mam zamiar zabrać na plener z rzeźby:)
Niestety co kilka dni moja cera ze skłonnością do przesuszania na policzkach - się przesusza tam i tylko nałożenie czystego oleju kokosowego pomaga ją nawilżyć. Powtarzam to 2 dni pod rząd i jest super aksamitna.
dopiero zaczęłam swoją przygodę z OCM i póki co stosuję oliwę z oliwek jako bazę ;) kokosa nie próbowałam, ale może niedługo ;)
OdpowiedzUsuńMam ten olej kokosowy i go kocham :)
OdpowiedzUsuńosobiście bardzo uwielbiam, posmarować olejem kokosowym buśkę na noc :)
OdpowiedzUsuńNajważniejsze to dobrać sobie coś do własnej cery. To, co jednemu nie służy, dla drugiego będzie doskonałe. Ciekawa jestem zapachu tego specyfiku :)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia od Sol
czytałam książkę i zgadzam się z tobą całkowicie:)
OdpowiedzUsuńmuszę w końcu przemóc się i prócz olejowania włosów, zacząć stosować olej na buźkę;)
OdpowiedzUsuńa ja nie mogę z olejami na twarzy...zawsze mi pogarszają stan cery...;)
OdpowiedzUsuń