wtorek, 29 października 2013

Ubieramy Pannę Młodą: bukiet ślubny

Witajcie!

Dzisiaj przyszła pora na bukiet ślubny. Nie wiedziałam, że tyle problemów może z nim być! Teraz po weselu wiem, że jak kupować to tylko z polecenia kogoś innego. Moja kwiaciarka mnie wkurzyła i to kilka razy. 

Wybraliśmy ją dlatego, że jest najbliżej domu męża, a to on odbierał bukiet. Wysłałam pomysły, opisałam co chcę i dostałam cennik 150-250 zł - no to mi dużo mówi o cenie :/Bo 100 zł różnicy to dużo. 

Fryzjerka zażyczyła sobie do ozdoby włosów trzykrotkę albo frezję fioletową. Ułożyłam sobie wyśniony bukiet z kwiatów:
trzykrotka fioletowa
róża biała
wrzos 
zioła
gipsówka

Wszystko było ok, kwiaciarka miała jechać na giełdę kwiatów w środę przed ślubem i zamówić trzykrotki. W tedy okazało się, że fryzjerka chce inne kwiaty i ma być frezja a nie trzykrotka. Problemu nie było, bo wszystko załatwiłam przed składaniem zamówienia, ale komentarz kwiaciarki mnie dobił:
- to dobrze, bo fioletowa trzykrotka nie istnieje i byłby problem z kolorem. 

Aż mi się krew zagotowała z gniewu- jakby fryzjerka kwiatu nie zmieniła to w dzień ślubu dowiedziałabym się, że fioletowych kwiatków nie ma. Czemu nie mogła wcześniej powiedzieć, że nie rosną takie?! To chyba ważna informacja dla mnie?! 


tutaj świeżutki bukiet jeszcze przed ślubem. O ile bukiet zwiędł na poprawinach, to butonierka męża nie doczekała nawet oczepin! Skoro kwiaciarka wiedziała, że frezja jest delikatna to po co pchała same frezje do butonierki? Nie mogła dać nawet jednej róży, która wytrzyma cały dzień? Albo wrzosa? Na koniec zostały zielone frędzle i ogonki po frezjach. 

Na sesję zdjęciową sama zrobiłam mężowi butonierkę obcinając z kwiatów bukiety od gości :) 

Ostrzegam przed złymi kwiaciarkami i delikatną frezję. Dziwne, że bez wody na włosach się trzymała, a w wodzie zwiędła szybko. Na drugi dzień białe kwiaty były pożółkłe i wiszące smętnie, ale fioletowe się trzymały. 

Mimo wszystko jestem zadowolona z bukietu, był ładny i wyglądał tak jak chciałam, miał kwiaty jakie chciałam, ale butonierka mnie wkurzyła. 

Myślę, że bukiet powinien być dobierany do sukni ślubnej, sezonu kwitnienia i gustu panny młodej. Słyszałam różne komentarze dotyczące mojego bukietu od pochwał po żal, że nie był biały. Ale to MI ma się podobać, a nie innym, bo 100% gościom nie dogodzisz. 

19 komentarzy:

  1. Biały bukiet?nie zawsze to pasuje,moja bratowa miała długą calutką białą suknie,białą biżuterie do tego jest blondynką o jasnej cerze wiec jakby wzięła biały bukiet to by już całkiem wyglądała jak zjawa dlatego wzięła sobie ostro różowe goździki i wyglądało to na prawdę super:) Ja zapewne będę kombinować coś z gipsówką i różami bo chce ususzyć sobie bukiecik a te kiwaty bardzo dobrze i łatwo można ususzyć. I tak jak mówisz- bukiet powinien być dobrany wg panny młodej i jej wyglądu (oraz pana młodego jeśli ma dodatki w kolorze) i sezonu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie wszystko na biało i można zniknąć na tle białej ściany

      Usuń
  2. Ja miałam koktajlowy bukiecik całkiem podobny do tego na zdjęciu tylko było więcej różu żółtego i zielonego:) Praktycznie nic w nim białego nie było:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. No to miałaś niezłe przygody :P Mi sie Twój bukiet tez bardzo podoba ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kurczę, gdy teraz czytam o przygotowaniach do ślubu, to się ciesze,że gdy ja go brałam nie przywiązywano do tego takiej wagi (a dodatkowo miałam skromny, studencki ślub, bez wesela i chwalę to sobie ;-P).

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeju kiedy Ty miałaś ślub? Czemu mi to gdzieś uciekło? byłam pewna że jesteś przed

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja miałam czerwony bukiet i nie przejmowałam się czy kolor innym odpowiada. Miał mi się podobać.

    OdpowiedzUsuń
  7. bukiet bardzo ładny, ja sama nie wiedziałabym na co się zdecydować, szkoda, że na taką kwiaciarkę trafiliście.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tz miałam pełno pomysłó ale wolałam coś tradycyjnego bo suknie była krótka a koszty wydziwianych bukietów rosną i skoro nie zależało mi na jakimś konkretnym to szkoda dawać 100 zł wiecej na bukiet.

      Usuń
  8. Piękny bukiet :) Lubię takie kolorowe, niekoniecznie jednobarwne :D

    OdpowiedzUsuń
  9. to twoj dzien i twoj slub! nic komu do tego jaki bukiet chcesz, nawet jakby mi sie podobal w neonach to taki bym wziela i miala gdzies czy sie komus podoba czy nie, bardzo sliczna kompozycja! szkoda ze tak szybko padl :(

    OdpowiedzUsuń
  10. Mi się Twój bukiecik naprawdę bardzo podoba :) !

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja brałam ślub we wrześniu, ale moje prawie nierozwinięte frezje wytrzymały prawie 5 dni :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może kwiaciarka dala mi satre? Bo na drugie dzień już pożółkły i zwiedły?

      Usuń
    2. Może faktycznie miałaś stare kwiaty w bukiecie..

      Usuń

Dziękuje bardzo za wszelkie komentarze! W miarę możliwości czasowych odpowiem na Wasze komentarze:)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
tu jest to do cookies