Moja prace i moje przyjaciółki

Witajcie,

Dzisiaj wpis przed-sesyjny. Za tydzień mój blog powinien wymrzeć ,zapaść w hibernację i zapanuje uśpienie ogólno-sesyjne. 

Aparat mi się zepsuł to zdjęc zakupów, denek ,włosów robić nie mogę:(

pożyczać nie chcę , bo to super-hiper lustrzanka i wstyd że po 2 latach "obsługi" takich aparatów dalej nie potrafię więcej niż automat obsłużyć:P

Mój portret narysowany w ciągu 15 min przez kolegę:)

Zebrałam, latając z cudzym aparatem, zdjecia z pracowni rysunku i malarstwa:) 

pierwsza od drzwi - to JA, rysowała mnie koleżanka, 

drugi rysunek JA rysowałam koleżankę,

a czwarty od drzwi to koleżanka koleżankę rysowała. Taki nasz trójkącik :)

Tak wyglądało zaliczenie: rozłożyć wszystkie prace i pokazać profesorowi 

w drzwiach widać super lustro; nawet anorektyczka wyglądałaby jak słoń:/ straaaaasznie pogrubia a na nieszczęście jest na końcu korytarza to każdy kilka razy dziennie widzi swoje podwojone odbicie, przez co można po roku wpaść w kompleksy:/ 

Mój rysunek naszego modela 

oraz martwej natury- szmaty

a także chcę Wam przedstawić mnie i moje przyjaciółki:

ja 

za zegarek wymieniłam się z vnesia, kocham tę biedronkę od pierwszego wejrzenia na jej blogu

przyjaciółka nr I

przyjaciółka nr II

Tatuaż robiła sobie sama

Te zdjecia są w naszej "kronice"

Zastanawiacie się czemu takie?

Bo była godzina 18, siedzieliśmy od 9 na uczelni i każdy był zmęczony, brudny i brzydki (zajęcia z rzeźby to każdy w błocie)  i nikt nie chciał się dać "normalnie" sfotografować. Wiec wymyśliłyśmy najbardziej charakterystyczny szczegół- tak żebyśmy tylko my wiedzieli kto jest na zdjęciu. 

Czemu mój biust?

Bo charakterystycznych szpilek (zawsze i wszędzie w szpilkach, nawet na plac budowy) nie zabrałam akurat tego dnia. To fotografowi się zegarek spodobał:)

---

rozdanie u aladriela


http://www.aladriela-aladriela.blogspot.com/2012/05/uwaga-majowe-rozdanie.html