wtorek, 13 października 2015

Porady ślubne: obrączki- gdzie kupić taniej, połówki rozmiarów, czy można wtopić własne złoto?

Witajcie!

Czas zając się czymś przyjemnym, czyli wybieraniem obrączek na ślub. Nie będzie to post o modnych wzorach i kolorach, bo te się zmieniają, ale o tym gdzie można kupić taniej firmowe obrączki:)

Koleżanka chwaliła się, że ma obrączkę z TEGO sklepu jubilerskiego. Wystarczy podać nazwę sklepu a osoby zorientowane w temacie wiedzą, że ceny zaczynają się od 1 000 zł za zwykłe kółko. Nazwa Apart też sama robi sobie reklamę.

Ale czy warto?

Owszem możesz każdej napotkanej osobie mówić, że jesteś mężatką i masz obrączkę z Apartu, ale czy to nie jest głupota? Tak na prawdę marka obrączki ważna jest przed ślubem, w dniu i kilka tygodni po. Potem nikt się nie pyta skąd masz obrączkę.

Chodzi mi  oto, że często wydajemy kupę kasy na coś czym chwalimy się kilka tygodni a potem całe życie i tak nikt o to nie pyta. Rozumiem, że czyimś marzeniem jest mieć Apart na palcu, ale chodzi mi o osoby, które celowo kupią drożej byle tylko zaszpanować że ma się TAK drogą ozdobę.

Link do zdjęcia 

Szukając obrączek odkryłam, że wszystko zaczyna się u producenta... A jakże, tak samo jak i przy sukniach ślubnych, od producenta jest najtaniej. Z doświadczenia wiem, że kupując u producenta płacę 800 zł za dwie obrączki, mogę wybrać rozmiar, nawet połówki rozmiarów. Dokładnie stwierdzi ile brylantów wejdzie na obrączkę, jakie materiały użyje, jaki wzorek przy jakiej grubości obrączki da się zrobić. Sam jedzie wybić znak na obrączce, więc wszystko jest zgodne z prawem. Obrączki w cenie ustalonej przyszły kurierem, wiec pojechaliśmy tam tylko raz. 

Mąż dostał od rodziców obrączki ślubne babci i bardzo fajne jest to, że jeśli mamy rodzinną pamiątkę, która jest albo niemodna, albo tylko leży i się kurzy a sprzedać głupio to możemy przetopić ją na nowe obrączki. Oszczędzamy za to pieniądze, bo koszty są niższe. Zależy to jednak od próby złota i srebra! Często wychodzi w tedy że złote obrączki babci Hanki są warte 50 zł, bo to "ruskie złoto". Fajny pomysł na wykorzystanie rodzinnej pamiątki z którą nie wiemy co zrobić. 

Dostawca A - jeśli nie chcemy jechać nawet 100 km do producenta, możemy wybrać dostawcę blisko naszego miejsca zameldowania, ale koszty i marża jest wyższa. Dajmy że 800 zł plus 500 zł dla sklepu, daje 1300 zł. Często dla wygody mamy tylko pełne rozmiary, pracownicy mogą być niewykwalifikowani. Ceny za brylanty, czy cyrkonie będą droższe. Byłam świadkiem jak Pani Młoda musiała czekać aż sprzedawca połączy się z dostawcą, a dostawca dodzwoni się do producenta żeby zapytać się o inny kolor kamyczka w obrączce czy wtopienie własnego złota. 

Dostawca B - po co szukać producenta jak można kupić od innego sklepu i wycenić obrączkę na 2 000 zł. To samo jest z sukniami ślubnymi, często miasto leżące dalej o 50 km od krawca/producenta daje ceny różniące się na tej samej sukni nawet 200-500 zł. W dobie internetu łatwo da się rade to ustalić. 

Dla ciekawych każdy mówił nam żeby nie robić graweru na obrączce, bo się zetrze do roku. Po 2 latach codziennego używania obrączki nie widać nawet śladu zatarcia, wiec warto spełnić swoje marzenia i nawet  tylko przez 10 lat mieć grawer. 

1 komentarz:

  1. Mój grawer jak na razie jest nienaruszony :)) Pozdrawiam i ślę buziaczki :***

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje bardzo za wszelkie komentarze! W miarę możliwości czasowych odpowiem na Wasze komentarze:)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
tu jest to do cookies