Witajcie!
Post też
będzie króciutki, bo glinek miałam tylko kilka. Moimi ulubionymi są dwie:
zielona i biała. Każda działa w odmienny sposób i z odmiennymi dodatkami.
Zielona super działa na trądzik czy krostki, fajnie poprawia wygląd cery. Używałam jej tylko jako maseczkę z
olejem. Nakładłam na twarz paćkę i po zmyciu czerwone kropki malały a czarne punkty
znikały:) Jednak trzeba było się pilnować ci używać jej raz w tygodniu
systematycznie, bo efektów nie regularnego stosowania nie widać. Używałam ją na
zmianę z białą glinką.
Biała świetnie łączy się z olejami, a po zmyciu pozostawia skórę mięciutką i nawilżoną. Kocham to uczucie.
Uwielbiam wszystkie glinki ;)
OdpowiedzUsuńZieloną uwielbiam, biała jest dla mnie za słaba :-)
OdpowiedzUsuńGlinki bardzo lubię i mam już wszystkie wersje "kolorystyczne" ;p
OdpowiedzUsuńja lubię zieloną i czerwoną :)
OdpowiedzUsuńnigdy nie uzywałam zadnej glinki :P
OdpowiedzUsuń