piątek, 28 marca 2014

Ampułki wzmacniające Joanna rzepa - jak się sprawdziły?

Witajcie!

Tyle było u mnie ulubieńców, że przyszła pora na bubel. Na ampułki wzmacniające Joanny miałam ochotę od początków włosomaniactwa, ale a to za drogie, a to mam coś innego, a to zapomniałam kupić. Wreszcie w Super-Pharm była promocja i zakupiłam to cudo. Oczekiwałam, że skoro mają przyśpieszać porost to powinny zatrzymać wypadanie włosów. Stosowałam je przed każdym myciem: na początku na noc - nie wiem jak mąż wytrzymał ten cuch. Ja ledwo mogłam zasnąć, potem nakładałam kilka godzin przed myciem. Rzepa ma specyficzny zapach, ale te ampułki po prostu śmierdzą. Nie lubię szklanych butelek - wolę plastikowe. Cały czas miałam wrzenie, że potnę się krawędzią. Z urwanej szyjki ledwo co kapało - może to być zaleta, bo po odrobince dokładnie wmasujesz wszędzie, ale nakładanie ok 10 min przerastało moje siły i zaczęłam wylewać na talerz i maczać opuszki, a potem wcierać. Ampułki są duże i bez problemu starczały na skórę głowy. 


Skład:Aqua, Alcohol Denat, PEG-75 Lanolin, Raphanus Sativus Extract, Urtica Dioica Extract, Arctium Lappa Extract, Humulus Lupulus Extract, Glycogen, Glycerin, Niacinamide, Panthenol, MEnthol, Allantoin, Citric Acid, DMDM Hyndatoin, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone.
Cena: 10-15 złIlość : 7 x 10 ml

Najważniejszego dla mnie nie spowodowały: włosy dalej leciały jak przedtem. Wiec przyrostu też nie było żadnego widać. Czas był krótki, bo tylko  7 myć, ale kocanka zadziałała od pierwszego użycia, woda brzozowa po tygodniu, więc miałam prawo oczekiwać efektów po 7 myciach. Smród, trudność wydobycia z butelki i brak efektów nie przekonały mnie do tego produktu. 

Używałyście tych ampułek?
Jak na Was zadziałały?

11 komentarzy:

  1. Nie miałam tych ampułek, ale doskonale znam ten ból przy urywaniu końcówki, ra źle mi ię oderwała i wbiłam sobie szkło w palce :-/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj, musiało boleć. Ja mam stracha z takim otwieraniem

      Usuń
  2. ja je miałam dawno temu, pamiętam że masę babyhairów po nich mi wyrosło...

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam mieszane odczucia po stosowaniu tej wcierki, nie wiem, czy do niej wrócę... Tym bardziej, że raz rozciełam sobie dosyć głęboko palec.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak szukałam czegoś z Joanny to patrzałam też na to serum, wybrałam jednak ta rzepę w buteleczce. Taniej wyszła, ale u mnie się i tak nie sprawdziła.

    OdpowiedzUsuń
  5. Szkoda, że się nie sprawdziły; ostatnio w aptece dumałam nad nimi - dobrze, że nie wzięłam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie miałam ich. Szkoda, że nie zadziałały :( Ja w kwietniu będę stosowała kurację w ampułkach Radical. Zobaczymy, jak one się sprawdzą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nastepny na liście jest radical, ale była promocja to się skusiłam na joannę:)

      Usuń
  7. Też kiedyś miałam i nawet nie chciało mi się o nich pisać na blogu, nic nadzwyczajnego - kto wie może przy 2 opakowaniach byłby efekt ? U mnie żadnego nie było

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 2 opakowania smrodu :) mąz by mnie z domu wyrzucił

      Usuń
  8. chciałam kupić ale skoro tyle negatywnych opinii to może znajdę coś lepszego :)
    Obserwuję!
    http://secretofmybeauty.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje bardzo za wszelkie komentarze! W miarę możliwości czasowych odpowiem na Wasze komentarze:)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
tu jest to do cookies