Witajcie,
Na nowy Rok postawiłam na pielęgnacje jaką kochają moje włosy a nie na to co trzeba zużyć. Włosy bardzo to lubią. Zawsze staram się wam dodawać zdjecia po umyciu głowy, kiedy widać jakie na prawdę są. Teraz mam sesję i cały czas mam związane, na noc zaplatam w warkocz i po prostu się odginają. I na zdjęciu widać ślad po frotce i ślimaku.
grudzień
listopad
Włosy oczywiście suszone suszarka, cały czas. Zrezygnowałam z kręcenia włosów- na sylwestra nie pomogło robienie loczków na prostownicy (rozkręciły się po godzinie) to pomyślałam, że nawet żel lniany nie pomoże. Układają się dobrze, do czasu aż je nie zaplotę w warkocz - wtedy powstają odgięcia. Fryzjerka wycieniowała mi grzywkę i wygląda super. Trzy razy ciachnęła i gotowe! A taki super efekt.
Dokładny opis co i jak stosowałam znajdziecie tutaj
Podsumowanie:
- Włosy urosły, wydaje mi się, ze dużo. Zapleciony warkocz dostaje do ramion i sam utrzymuje się z przodu. Dopóki się nie poruszę gwałtownie. Duży sukces bo przedtem nawet nie dostawał ramion.
- wypadanie dalej nie opanowane i szukam nowych sposobów na nie
- suszenie i prostowanie
– suszę po każdym myciu i układam na szczotce. Nie prostuję.
-Dzięki Joannie z apteczki babunie opanowałam puszenie w jedwab wygładza je i opanowuje
Stosuję pielęgnacje, ale bez większych szaleństw. Nakładam oleje, myję, susze, ale bez przekonania.Pod koniec zmieniłam środki myjące z moich na mamine, z powodu świąt i przyjazdu do mamy. Nie przysłuzyło się to włosom.
Czas na rozliczenie i to co grube to spełniłam.
Stara lista:
1. udać się do dermatologa z wypadaniem
2. Zacznę znowu ćwiczyć – w zdrowym ciele zdrowe włosy ; )
2. Zacznę znowu ćwiczyć – w zdrowym ciele zdrowe włosy ; )
3. zużyć chociaż 1 produkt do włosów
4. Zrobić chociaż 5 płukanek / miesiąc
5. Nauczyć się 3 nowych fryzur i pokazać zdjęcia
Chyba przestanę robić takie listy. Coraz mniej punktów wykonuję. w tym miesiącu zapomniałam o liście. O nowej pewne też zapomnę i z niej rezygnuję.
Chyba przestanę robić takie listy. Coraz mniej punktów wykonuję. w tym miesiącu zapomniałam o liście. O nowej pewne też zapomnę i z niej rezygnuję.
Ja nie robiłam żadnych postanowień w tym roku. Ale poczułam potrzebę, aby zacząć ćwiczyć. I ćwiczę :))
OdpowiedzUsuńĆwiczysz? Zazdroszczę motywacji, ja na razie mam tylko kupę kaset z ćwiczeniami i brak czasu i ochoty
Usuńna wypadanie nie pomaga Ci siemię lniane? próbowałaś jeść? u mnie w tej kwestii się sprawdza
OdpowiedzUsuńU mnie również :)
UsuńPiłam przez jakiś czas i efekty były widoczne :)
Próbowała i dalej próbuje, ale nie regularnie. I nie widze po tym efektów. Musze zaczac byc regularna
UsuńNie no ale przyznam ze włosy w grudniu o niebo lepsze ;) obserwuję i zapraszam do mnie
OdpowiedzUsuńŁadne włosy.
OdpowiedzUsuńładne są ;)
OdpowiedzUsuńŚliczne włosy :) Co do listy celów, to ja także ostatnio swoją zaniedbałam, ale dzisiaj zaczynam od nowa. W końcu chcę mieć piękne włosy ;)
OdpowiedzUsuńwarto nad nimi popracować
Usuń