Witajcie!
Dzisiaj produkt, o którym chciałam napisać już od dawna. Jest to mój ukochany peeling enzymatyczny z firmy TianDe. Z firmą spotkałam się pierwszy raz kiedy byłam na zakupach w galerii. Były tam organizowane targi kosmetyków i na jednym stanowisku można było wykonać zabieg na dłonie. Naturalna marka TianeDe zachwalała swoje produkty, godzina była wczesna (ok 11), ludzi w galerii malutko i nikt nie chciał nawet stać i patrzeć a co dopiero kupić. Miałyśmy dużo czasu i mało planów na cały dzień, więc zrobiłyśmy zabieg. Polegał na peelingu rąk, a potem nałożeniu kremu. Peeling spodobał mi się już od pierwszego użycia, bo ręce po nim samym był gładziutkie! Najbardziej zaskoczył mnie efekt, że widać było jak starsza skóra schodzi z rąk! Pojawiły się takie kluseczki, jakby starty i zrolowany naskórek!
Spodobało mi się to, do tego firma całkowicie naturalna - więc postanowiłyśmy spróbować i kupić na pół. Nie polecam tego rozwiązania, bo moja cześć peelingu wyschła w opakowaniu, do którego go przełożyłam i 1/4 kosmetyku musiałam wyrzucić:( Sprzedawca powiedział, że można używać go na twarz i całe ciało.
Zaczęłam używać go z wszystkim co mam i najlepsze efekty zobaczyłam kiedy najpierw nałożyłam peeling enzymatyczny, a potem prze drapałam twarz korundem (lub innym drobnoziarnistym peelingiem). Efekty było widać w postaci ruloników zdartej skóry i efektu super gładkiej buzi.
Niestety składu nie mogę podać, bo w necie go nie znalazłam, a opakowanie zostało 300 km od mojego domu. Na pewno kupię ponownie, ale obecnie nie kupuję kosmetyków, ze wzg na bardzo duże zapasy, które czekają na zużycie.
Koszt: 33 zł
Pojemność: 120 g
Występuje w kilku wariantach zapachowych: jabłko, mleko, winogron, ogórek
tutaj link do sklepu, gdzie można go kupić.
Znacie ta firmę?
Jakie są Wasze ulubione peelingi?
Jakie są Wasze ulubione peelingi?
W ogóle nie znamy marki...
OdpowiedzUsuńObecnie testujemy peeling Pharmaceris, spoko jest:)
Firmy nie znam, pierwszy raz o niej słyszę, a moje ulubione peelingi to mechaniczne, porządne zdzieraki.
OdpowiedzUsuńTez lubię zdzieraki, ale ten mimo iż enzymatyczny tez zdziera skórę:)
Usuńnigdy nie słyszałam o tej firmie, ale produkt wydaje się ciekawy.
OdpowiedzUsuńZnam i bardzo lubię. Jeśli byłabyś zainteresowana to mogę załatwić kosmetyki tej firmy z dużą zniżką, gdyż moja koleżanka zajmuje się ich sprzedażą:)
OdpowiedzUsuńnigdy nie słyszałam o tej firmie..
OdpowiedzUsuńO firmie nie słyszałam. Ale bardzo fajny ten peeling. Tylko trochę drogi...
OdpowiedzUsuńNigdy nie słyszałam o tej firmie, ale brzmi bardzo ciekawie...
OdpowiedzUsuńhttp://nowoczesnadama.blogspot.com/
http://instagram.com/marta_verdi
Ja obecnie używam peelingu o zapachu morelowym z Yves Rocher. Bardzo dobrze działa i polubiłam zapach. Ale enzymatycznych jakoś nie stosuję, choć moja siostra jest ich wielką fanką... Ciągle jakieś nowe testuje... ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Sol
Witam Jestem konsultantka Tiande od dwoch lat, Powiem wam dziewczyny ze w momencie kiedy zaczelam uzywac te produkty na sobie widze wielka roznice. Peeling o ktorym jest mowa jest niesamowity, uzywam go do twarzy ,nog i rak z poloczeniem sola morska. Taki zestaw starczy mi na 6 miesiecy bo uzywam go tylko odrobinke. Jezeli ktos bedzie mial ochote dowiedziec sie wiecej o Tiande zapraszam . Pozdrawiam Renata
OdpowiedzUsuń