Witajcie,
Dzisiaj mam dla Was zużycia. Nie chcę pisać, że to denko, bo nigdy nie miałam zamiaru nie kupować czegoś do czasu zużycia czegoś innego. Ale od dłuższego czasu nie kupiłam sobie nic nowego a tylko zużywam. Dlatego cieszę się z każdej próbki, której się pozbędę. W końcu zajmują miejsce, a można coś nowego i lepszego znaleźć i używać. Dla kogoś na miesiąc to jest malutko, ale ja myje włosy co 3-4 dni i nie mam możliwości ogromnego zużycia. Ale zawzięłam się i w ruch poszły próbki do włosów i twarzy.
Hydrolat lawendowy, ma dziwny zapach, trochę nie przyjemny. Ciężko zmywa makijaż, raczej rozciera. Stosowałam tylko do przecierania twarzy po umyciu. Pod koniec używania dodałam olej z drzewa herbacianego, ale dużej zmiany nie zauważyłam. Cały czas słyszałam, ze wycisza skórę, goi ranki, ale nie zauważyłam tego na sobie. Nie testowany na zwierzętach. Nie kupie ponownie bo inne hydrolaty działają lepiej.
Szampon Garnier Fructis "czysty blask"- po próbce mogę powiedzieć tylko, że myje. Blasku większego nie zauważyłam. Szału nie robił, ale to tylko próbka. Firma testuje na zwierzętach. Nie kupię ponownie, bo jest testowany na zwierzetach.
Szampon i odżywka Nivea long repair. Po pierwszym użyciu moje od silikonowane włosy były super, dociążone, gładkie, błyszczące Po prostu fajne. Ale kiedy drugi raz umyłam, włosy odzwyczaiły się od silikonów i miałam przyklap. Nie kupie ponownie, ze względu na silikony. Nie testowane na zwierzętach.
Perfecta maseczka z kwasami AHA - moja ulubiona maseczka, dokładny opis tutaj. Na pewno będę kupować stale.
Perfecta antybakteryjna maseczka na twarz z gruszką. Peeling z gruszką z tej firmy bardzo lubiłam kiedy byłam młodsza i tego samego spodziewałam się po tej maseczce. Ma ładny zapach, fajną konsystencję, ale działanie bez szału. Nie testowana na zwierzętach. Nie kupię ponownie.
Marion SPA maseczka peel off z ekstraktem z winogron i pomarańczy. Nie lubię maseczek tego typu. Ta jednak ma boski zapach, on sam rekompensował wszelkie problemy z nakładaniem i ściąganiem (które było problemem). Efekty były też dobre. Z powodu zapachu na pewno kupię ponownie. Nie testowany na zwierzętach.
Odżywka Balea z filtrem UV, odzywka bardzo fajnie się sprawdziła. Super wygładziła, nawilżyła mi włosy. Jednak z powodu dostępu tylko przez allegro raczej nie kupię ponownie.
Maseczka do twarzy z Rossmana - nie mam nawet części z nazwą. Maseczka kiepska, bez żadnego efektu, opakowanie bardzo obfite, ciężko nałożyć całą porcję na twarz. Nie testowana na zwierzętach. Nie kupię ponownie, bo nie działa.
Eveline drobnoziarnisty peeling do twarzy. Po składzie (koenzym Q10, minerały morskie, wit. A i E, B5) spodziewałam się cudów, ale peeling z fusów kawy jest tańszy i lepiej działa. Nie kupię ponownie. Nie testowany na zwierzętach.
Złuszczająca maseczka z dodatkiem oleju z avocado i orzecha włoskiego. Kompletny nie wypał, części orzecha drapią w twarz, ale nie dadzą rady być peelingiem, a tylko drapią twarz i pałętają się po niej. Nie wiem po co maseczce drobinki trące? Żeby trudniej się zmywało? Nie kupię ponownie.
Znacie te produkty?
Polecacie je , czy nie?
Zwracacie uwagę na testowanie na zwierzętach?
Ja mam zawsze problem z zużywaniem próbek, bo często o nich zapominam ;-)
OdpowiedzUsuńOj ja też, czesto znajduję pochowane próbki
UsuńHydrolat lawendowy dla mnie śmierdziuch straszny :( lubię zapach lawendy, ale Tu jest on taki przytłaczający - bardzo ciężko mi jest go wykończyć:/ nie mam na niego pomysłu, bo z czym bym nie połączyła to jego zapach przebija wszystkie inne.
OdpowiedzUsuńJa dodałam trochę olejku z drzewa herbacianego i przytłumił zapach. Tez nie lubię lawendy
UsuńHeya i'm for the first time here. I came across this board and I in finding It truly useful & it helped me out much. I hope to offer one thing back and help others such as you aided me.
OdpowiedzUsuńMy blog :: costs of dental implants
same próbki:) nie przepadam za nimi, a mąż jak ma robić fotki to tez psioczy
OdpowiedzUsuńSwego czasu często używałam tej gruszkowej maseczki z Perfecty. Podobał mi się i zapach i działanie, cera była zawsze przyjemnie odświeżona pory czyściejsze i ściągnięte. Teraz znam lepsze sposoby na szybkie oczyszczenie porów, chociażby glinki. Jednak nie wykluczam, że do niej wrócę.
OdpowiedzUsuńdużo glinek wypróbowałam i tylko 1 zadziałała, reszta to jak powietrze , a z gruszką mam dobre wspomnienia :)
UsuńTrochę się tego nazbierało :))
OdpowiedzUsuńMimo wszystko trochę tego zużyłaś :)
OdpowiedzUsuńMam pytanko, skąd bierzesz próbki szamponów? Gdzie można je nabyć?
OdpowiedzUsuńPróbki szamponow dostałam na spotkaniu blogerek od rożnych firm, niektóre kupiłam w aptece albo drogerii.
Usuńnp. Organicue dostałam w sklepie z naturalnymi kosmetykami - kiedy wykupiłam oleje najdroższe oleje, mydło i inne kosmetyki, oraz namówiłam na zakupy 3 koleżanki :) Najczęsciej po prostu dostaję odlewkę od koleżanki, kiedy jej coś nie pasuje albo uważa że jest świetne i chce mi też pokazać.
UsuńCzytałam tez ze można pisac do firm z prośbą o kosmetyki, ale ja nie mam tyle odwagi, żeby prosić o próbki. I nie weim co napisać, zeby ktoś z firmy spośród 50 próśb mailów dziennie wybrał akurat mój. Nie lubię kogoś o coś prosić, czy próbkę czy zniżkę kiedy za 1-2 zł mogę sobie kupić bez łaski:) Ale mam koleżankę co pisze do każdej firmy o każdą próbkę i dużo dostaje
Usuńniektóre próbki szamponów/odzywek wygrałąm w konkursie a skąd blogerka je miała nie wiem :D
Usuń