Witajcie,
Dzisiaj mam dla was recenzję peelingu cukrowego z Farmony. Peeling ma zapach pierniczków z lukrem i pachnie pierniczkami. Ja za pierniczkami nie przepadam, ani za zapachem ani za smakiem pierniczków. Mi on po prostu śmierdział. Ale co kto lubi.
Opakowanie jest takie jak lubię, bez pompek, bez wyciskania - nabierane palcem. Zabezpieczone folią, czyli nikt nam wcześniej nie macał, nie otwierał i nie wąchał. Każdy kosmetyk tak powinien mieć. Spotkała mnie przykra niespodzianka, kiedy zostawiłam go na kilka dni pod prysznicem odpadła naklejka i nie wyglądał już ładnie.
Konsystencja jest gęsta, mazista, ale łatwo nabrać. Bardzo mi się podobało, że nawet po przewróceniu czy leżeniu kilku godzin na boku nic nie spływało. Zostawało na dnie pudełka, bez względu na pozycję pudełka i działającą na nie grawitację. Fajne było to, że jak nalała mi się do niego woda to odwracałam opakowanie, wylewałam wodę, a produkt mocno siedział w pudełku:)
Ten peeling cukrowy należy do kategorii peelingów, których nie lubię, bo znikają w trakcie używania. Kilka razy potrę i już go nie ma - strasznie niewydajny przez to się robi. Ja lubię mocne zdzieraki. Które nie znikają po kilku sekundach.
Podczas kąpieli zapach jest strasznie mocny, ale nie utrzymuje się na skórze. Jeśli ktoś lubi pierniczki to fajnie, ja miałam za słodko i często nie sprawiało mi przyjemności siedzenie "nosem w opakowaniu pierniczków". Zapach pierniczków tak, ale przed wigilią , nie na wiosnę.
Opinia producenta:
Specjalnie opracowana, bogata receptura na bazie ekstraktu z miodu i imbiru doskonale nawilża i wygładza ciało, a kryształki cukru trzcinowego usuwają zanieczyszczenia i martwe komórki naskórka, poprawiając dotlenienie i pobudzając skórę do odnowy. Regularne stosowanie Piernikowego peelingu do mycia ciała zapewnia uczucie wypielęgnowanej i jedwabiście gładkiej skóry, a wyjątkowo aromatyczny, rozkosznie słodki zapach relaksuje i odpręża, zapewniając dobry nastrój.
cena
12-14 zł za 225 g
Tego peelingu na pewno nie kupię. Nie sprawdził się, ma brzydki dla mnie zapach, kiepskie działanie, bo nie jest zdzierakiem.
Znacie ten peeling?
Wolicie zdzieraki czy takie co znikają po kilku potarciach?
Co myślicie o zapachu pierniczków?
No zapach pewnie bym mnie skusił, ale wolę zdzieraki :)
OdpowiedzUsuńja tez wolę zdzieraki
UsuńTeż wolę zdzieraki, więc chyba się na niego nie skuszę :)
OdpowiedzUsuńszkoda kupowac bo znika po kilku natarciach na skóze
UsuńMam taki delikatny peeling... Jak już to skuszę się na zdzieraka.
OdpowiedzUsuńszkoda, że niewypał
OdpowiedzUsuńDla mnie byłby ok bo nie lubie mocnych peelingów :)
OdpowiedzUsuńkażdy lubi cos innego - i dobrze!
UsuńTo prawda, że zapach jest sprawą indywidualną. Mnie tez nie odpowiadają niektóre wonie, za którymi szaleje wiele osób. ;-)
OdpowiedzUsuńZgadzam się
UsuńMam co prawda inny zapach ale uwielbiam za go za moc ździerania :D
OdpowiedzUsuńja też mam u mamy inny zapach i moc zdzierania jest inna. Zależności od serii zdziera inaczej
Usuńłe, szkoda, że nawet ładni nie pachnie
OdpowiedzUsuńjak ktoś lubi pierniczki to mu się zapach spodoba
UsuńZapach pierników nie dla mnie ;-)
OdpowiedzUsuń