Witajcie,
Wczoraj zaszalałam i uległam modzie na zakolanówki!
Jednak moje miasteczko nie jest gotowe na taką modę i czułam się jak ufo :)
Przykro mi, ale nie mogę wypisać dokładnie co mam na sobie, bo moje rzeczy często mają kilka lat i nie są już dostępne w sprzedaży. Oraz odprułam wszystkie metki, bo gryzą.
czarna bluzka
długi brązowy sweter
spódnica mini dżinsowa
czarne rajstopy
i buty z futerkiem z Deichmann z kolekcji jesień-zima
W tle nie leżą worki na śmieci, ale worki z gliną, bo w tej klasie rzeźbimy:)
rysunki w tle też nie moje
bardzo fajne :)
OdpowiedzUsuńja mam wrażenie,że takie zakolanówki pogrubiają mi nogi :(
a tak mi się to podoba :D
uwielbiam zakolanówki choć nie są dla mnie :)
OdpowiedzUsuńFajnie :))
OdpowiedzUsuńP.S. dobrze, że napisałaś, że to nie worki ze śmieciami, bo tak wyglądają.
Bardzo fajnie wyglądasz! Mi się podoba a ludzie co patrzyli jak na ufo się nie znają nic a nic:D
OdpowiedzUsuńDla mnie super połączenie :) Coś wiem o tym jak się mieszka w małym miasteczku ale ważne żeby być sobą :)
OdpowiedzUsuńswietny zestaw ^^
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie to wygląda, sama zakupiłam zakolanówki ale jakoś nie mogę się przełamać żeby w nich wyjść :/ Moze na wiosne zaszaleję :D
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba
OdpowiedzUsuńfajnie wyglądasz ;) ważne że Ty czułaś się dobrze w tym co masz na sobie ;)
OdpowiedzUsuńWidać że pozytywna z Ciebie dziewczyna ;))
OdpowiedzUsuńŁadny zestaw ;]
OdpowiedzUsuńmiło że na mój blog zajrzałaś :) pewnie w swojej okolicy też masz jakieś fajne warsztaty, no i masz uczelnie artystyczna (co studiujesz?) :)
OdpowiedzUsuńwyglądasz dobrze tylko trochę buro-ponuro, proponowałabym ten zestaw nieco ożywić, jak być kosmitą (wg tzw spoleczenstwa) to na całego :P
co do całej ekologicznej pielęgnacji mam mocno mieszane uczucia, ale olej kokosowy chyba wypróbuję.
pisałaś wcześniej o uczuleniu na cynamon - mogło to być po prostu podrażnienie, i cynamonu i imbiru nie powinno się absolutnie na twarz stosować, na ciało też ostrożnie i dostosować dawki. kawy do peelingu nie musisz zaparzać (a jesli zalezy Ci na działaniu kofeiny to nawet nie powinnaś) - ja po prostu zmieloną kawę mieszam z żelem pod prysznic (dla poślizgu) i peeling do ciała gotowy. do twarzy proponuję łagodniejsze metody - rewelacyjne są płatki owsiane.
ładny outfit ;)
OdpowiedzUsuńObserwuję i liczę na to samo ;)
też to znam taki urok małych miast:) a mi się tam podoba :)
OdpowiedzUsuńkierunek studiów super, tylko pozazdrościć :)
OdpowiedzUsuńco do kawy - uwalnia substancje do tego co wypijasz a w fusach niewiele zostaje, dlatego dla ciała pielęgnacji skuteczniejsza jest niezaparzona wersja.
39 zł
OdpowiedzUsuńjak dla mnie cena do przeżycia :P
jak dla sroczki, która wielbi nowości
hehe
mi się udało do mojego małego miasteczka wprowadzić trochę koloru, pierwsze razy były ciężkie, ale potem się spodobało ;)
OdpowiedzUsuńa zakolanówki to świetny pomysł przy zgrabnych nogach ;)
aa mi się tam podoba :*
OdpowiedzUsuńja też kupiłam zakolanówki tylko już jakieś ze 2 miesiące temu,:)
OdpowiedzUsuńŁadny zestawik <33
zapraszam
http://beauty-of-the-fashion.blogspot.com
zakolanóki ślicznie wygladają u kogoś, ale ja żeby je nosić musiałabym najpierw schudnąć z 10 kg :P
OdpowiedzUsuńza to buty bym ci ukradłą :)
Bardzo ładnie wyglądasz, i fajne zakolanówki.:)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie.
Zestaw prezentuje się świetnie :)
OdpowiedzUsuńjak ja uwielbiam zakolanowkiii ojej <3
OdpowiedzUsuńśliczne . ; D
OdpowiedzUsuńobserwujemy ?
Grunt to się przełamać w tym pogardliwym środowisku. Założysz coś innego, odstającego, już spotykasz się z licznymi spojrzeniami mówiącymi same za siebie "co ona nosi?!". Raczej w dużej części Polski tak jest niestety...
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że ładny strój :) Te zakolanówki mają w sobie taki urok, uroczy urok.
Jak można szpilki nosić to wszystko ok. Ale widzę zdjęcie i myślę, po co Tobie trening, bo wyglądasz świetnie :) Ładnie Ci w zakolanówkach :) Co studiujesz?
OdpowiedzUsuńładnie wyglądasz i nie powinnaś przejmować się opiniami tych, którzy zajmują się nie swoim życiem tylko innych, Ty rób dalej to co lubisz :) ciekawe prace w tle, jakaś szkoła artystyczna? pozdrawiam i zapraszam do siebie
OdpowiedzUsuńo a gdzie studiujesz? We wrocławiu ? Moglabys opowiedzięć mi Jak to jest na takich studiach co wykładają co należy zdać na naturze itd? Zastanawiam się nad architektura wnętrz :)
OdpowiedzUsuńPasują Ci takie zakolanówki :) Podobają mi się, ale sama bym ich chyba nie założyła, trzeba mieć do tego styl, a ja generalnie z modą kiepsko..
OdpowiedzUsuńfajny kierunek, zazdroszczę :) dzięki za odwiedziny!
OdpowiedzUsuńświetnie wyglądasz, zwłaszcza buty!
OdpowiedzUsuńOjej niezbyt zachęcające, ale myślisz że to tylko tak na tej uczelni gdzie studiujesz, czy jest trudno też wszędzie indziej?
OdpowiedzUsuńArchitektura wnętrz jest na drugim miejscu... jak na razie najbardziej myślę nad filologią germańską. Kiedyś jeszcze ASP i filologia japońska, ale jakoś trudno się zdecydować.
bardzo mi się podobają twoje zakolanówki,świetne buty!
OdpowiedzUsuńZakolanówki wyszły genialnie!:)
OdpowiedzUsuńMałe miasteczka nie ulegają modzie, niestety..
OdpowiedzUsuńOtagowałam Ciebie w zabawie: Muszę to mieć!
http://all-i-can-do-is-write-about-it.blogspot.com/2012/03/tag-musze-to-miec.html
przesympatycznie wyglądasz :))))))
OdpowiedzUsuń