Mój mąż się cieszy - wreszcie odzyskał pół łazienki. Powiedziałam mu, że wyrzuciłam kosmetyki, a nie że puste pudełka (bo coś by go trafiło jakby wiedział, że tyle czasu magazynowałam pustaczki:). Dużo tego jest, choć wiem, że niektórym z Was takie zbiory zajmują ledwo miesiąc:)
Zielona glinka kambryjska - mój ulubieniec. Opis tutaj.
Odżywka Alverde - bardzo fajna, taka na co dzień.
Joanna rzepa -bubel totalny. Opis tutaj
Szampon Babuszki Agafii - mój ulubieniec. Opis tutaj.
A teraz czas na próbki, nie będę ich opisywać po kolei, bo co można powiedzieć po jednej próbce?
Podzieliłam je tylko na producentów. John Masters Organics - bardzo drogie kosmetyki, ale szałowych efektów nie widzę (czasem zdarza mi się że po jednym użyciu, widać że kosmetyk jest świetny). Mają bardzo ładne zapachy, łatwo się pienią.
Pilomax - szampany i odżywki. Też nie mogę ocenić ich po jednym użyciu.
Sól do kąpieli Wellnes & Beauty - nie działa na mnie, nawet nie pachnie za mocno. Opis tutaj.
Mydła Alverde - truskawka. Bardzo ładnie pachnie i świetnie zmywa szmatki do OCM. Opis tutaj.
Kolejne próbki, które nie wybiły się z tłumu.
Clarena - krem do twarzy, Bardzo fajny, ale opakowanie ma koszmarne. Opis tutaj
Woda brzozowa.Wreszcie wykończyłam wodę brzozową. Recenzja TUTAJ. Jest to jedna z lepszych wcierek, mało śmierdzi, ale też szału nie robi. Obecnie nie planuję nowego zakupu. Przelałam ją do atomizera i pryskałąm na włosy. wiecej o metodach nakłądania wcierek możecie przeczytać w tym poście:
I na koniec trzy woski YC. Opis tutaj.
ja swoje zdenkowane kosmetyki trzymam w oddzielnym pudełku bo jakby miała je trzymać w łazience to by mnie rodzinka z domu wygoniła,że tyle tego tam stoi .. ;)
OdpowiedzUsuńpróbki zbieram w worku na prezenty i mniejsze pudełka, a resztę upycham po półkach:)
UsuńTeż się polubiłam z tą glinką ;)
OdpowiedzUsuńFajne była tylko trzeba wiedzieć z czym ją użyć
UsuńMam tą odżywkę z alverde ale jeszcze jej nie używałam :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie : http://www.monaa-beauty-monaa.blogspot.com/
Sporo tego :))
OdpowiedzUsuńStarałam się
UsuńNa tą zieloną glinkę mam mega ochotę :)
OdpowiedzUsuń