Bo mam chwilkę czasu i postanowiłam wreszcie opisać całe to zdarzenie. W dzień wysyłania zgłoszeń ktoś nade mną czuwał, bo dostałam się jako ostatnia z listy! Ale szczęście!
Kiedy nadszedł TEN dzień nie mogłam się zebrać. Wszystko szło źle, aż bałam się popatrzyć w lustro po myciu głowy, Na szczęście nie ruszane włosy schły po swojemu i tylko one utrzymały poziom. Makijaż spłyną jakieś 50 m od wyjścia z domu:) Tak odpicowana zjawiłam się na spotkaniu. Najpierw było szukanie pkp, potem szukanie baru, który miał być niedaleko. Na (nie)szczęście ludzie prowadzili po literze U - czyli po dojściu na miejsce tak ok 100 m od baru widać było super pkp i nie trzeba było chodzić na około po mieście :D
Przyznam się - przybyłam tam nawet przed organizatorkami, tylko czas oczekiwania był ogromy, a Matras na pkp tak kusił... więc trzeba było zrobić zakupy:)
Organizatorki spisały się na medal i pokazały, że bez wykładów znanych firm, dermo konsultacji też może się odbyć świetne spotkanie.
- Paulina (z bloga http://twoje-kosmetyki.blogspot.com/)
- Kasia (z bloga http://kasias1980.blogspot.com/)
- Ania (z bloga http://anuszka13.blogspot.com/)
- Marta (z bloga http://marttujest.blogspot.com/)
Wszystko zaczeło się o 15.00, było przywitanie, poznanie z innymi blogerkami.
Potem Domimika z bloga 4cholery.blogspot.com pokazała nam jak kręcić włosy na opasce. Musiałam skorzystać z okazji i spróbować, bo oglądać to jedno a samemu zrobić to drugie. I nie przejmowałam się tym co mi wyjdzie:) a wyszły cuda!
Tutaj zaczynam zawijać, na razie idzie nieźle
Dalsze plecenie, teraz tył czyli masakra. Tutaj pomyliłam chyba wszystko co możliwe:)
Efekt końcowy:
Po powrocie do domu zaplotłam włosy tak jak mi pokazała Dominika, użyłam pianki do włosów, którą dostałam a rano rozplotłam. Zdjęcia efektów pokażę kiedy znajdę zdjęcia, ale powiem tylko, że moje włosy schną w godzinę, a tutaj po całej nocy były mokre:(
A tak miało wyjść...
Rozplatanie:
Potem był bardzo ciekawy wykład Angel z kosmetykibeztajemnic.pl , gdzie mówiła o składach kosmetyków. Strasznie mi się to spodobało, a że dostałam mydło savior noir oraz 3 olejki to postanowiłam nie używać od tego dnia nic co ma parafinę w składzie. I przyznam się, że wytrwałam w tym postanowieniu!
Mam tylko jeden komentarz: czemu tak krótko?!?!
Marta z bloga marttujest.blogspot.com mówiła o robieniu zdjęć, dziewczyny tak dały się ponieść , że na koniec stolika ledwo coś docierało.
Chcę podziękować sponsorom za możliwość przetestowania produktów i już wiem, ze do niektórych na pewno będę wracać nie raz.
I wszystkie wspaniałe dziewczyny na koniec razem:)
Fajne są te spotkania :-)
OdpowiedzUsuńświetne są:)
UsuńJuż niebawem będę uczestniczyła w podobnym spotkaniu - tym bardziej się denerwuję,że sama je organizuję :)
OdpowiedzUsuńciekawe jak opisze spotkanie organizatorka? Od drugiej strony:)
UsuńJak opiszę?Najlepiej,jak będę potrafiła :)
Usuńostatnie zdjęcie niezłe - wiadomo, że blogerki kosmetyczne nie rozstają się z cudami :D
OdpowiedzUsuńtak:) ostatnie jest pamiątkowe:)
UsuńFryzura the best:)
OdpowiedzUsuńswietna jest
Usuńślicznoty :)
OdpowiedzUsuńfryzura nie ma co:P
OdpowiedzUsuńspotkanie fajne
Ale mi się spodobała twoja realacja!
OdpowiedzUsuńdziękuję
UsuńWidać, że udane spotkanie :)
OdpowiedzUsuńwidać:)
Usuńświetny masz ten nowy banner! *.*
OdpowiedzUsuńi śliczna jesteś!
dzięki
UsuńKochana jak na pierwszy raz wyszło Ci super!! ;) Cieszę się, że dane nam było się poznać i mam nadzieję, że nie był to ostatni raz ;)
OdpowiedzUsuńja tez mam nadzieję że nie ostatni
Usuńok, mogę spróbować :) musisz mi tylko napisać jaki masz pomysł na nagłówek, w jakiej kolorystyce ma być, czy jakiś napis i jaki rozmiar :) najlepiej pisz na maila
OdpowiedzUsuń