Prosta fryzura w 2 min.

Witajcie,

Dzisiaj chcę Wam pokazać prostą i szybką fryzurę na lato. Od dłuższego czasu starałam się taką zrobić i ciągle coś myliłam. Aż stanęłam w łazience i w 2 min (czas liczony z szukaniem wsuwek) zrobiłam śliczną fryzurę.

Potrzebne będą:

- opaska na gumce/ wstążka - moją kupiłam w Butiku za 3 zł, może jeszcze są. Nie polecam wstążki, bo się ślizga, nie naciąga się, więc musisz ją "poluzować" i zsunąć wyżej, co potem może powodować wystające włosy. A gumkę naciągasz:)

- wsuwki - ja dałam dwie, żeby gumka nie podjeżdżała mi do góry, nie spadło by nic, ale denerwowało mnie uczucie "że coś mi się zsuwa i trzyma jedynie na czubku głowy" , choć wyglądało normalnie. 

Widać moje czerwone pasemko :) a w tle pozłacany obraz  

Porady techniczne:

- czeszemy włosy

- nakładamy opaskę/ wstążkę

- zawijamy jeden raz włosy, ale im bardziej się NIE staramy tym lepiej. Na początku popełniałam błąd, bo okręcałam aż mi włosów brakło, często po 3-4 razy. Dawało to bardzo wymęczony efekt, brakowało pod koniec opaski i włosy nakręcone wcześniej wypadały. Nie obawiajmy się, że końcówki odstają - zawiniemy je z następną partią włosów. Moich bardzo rzadkich włosów wystarczyło na ok 5-6 oplatań. 

- poprawiamy wpadnięte kosmyki, wpychamy wszystko na miejsce

- rękami delikatnie podnosimy opaskę i "naciągamy" włosy, żeby nie zrobił się grzybek na czubku

- podpinamy opaskę z tyłu z góry do dole  żeby nie jeździła po głowie.

W opisie wydaje się to strasznie skomplikowane  ale wystarczy tylko upchnąć byle jak włosy pod opaską:) 

biorę udział w rozdaniu 

http://pracowniaporannychprzyjemnosci.blogspot.com/2013/05/mac-rimmel-matis-sephora-make-up-for.html