Witajcie,
Temat niby znany, ale ostatnio siostra pouczała mnie, że źle nakładam krem na szyję. Fakt nigdy się nie wczuwałam, w którą stronę się nakłada - byle nakładać.
Jestem zadowolona z siebie bo:
- zawsze stosuję krem na szyję i dekolt - to mój nawyk. Bardzo pomogło stosowanie kremu z napisem "nanieś na szyję i dekolt" - niby oczywiste, ale jak się to czyta 2 razy dziennie to się pamięta.
- oglądałam kilka filmów o masażu twarzy i podkradłam kilka ruchów - faktycznie pomagają wniknąć kremowy szybciej!
Zamierzam zmienić:
- na skórze szyi krem należy rozprowadzać od dekoltu
ku brodzie. Poprawia to krążenie w naczyniach włosowatych, a przede
wszystkim chroni skórę przed wiotczeniem. Takie małe coś a może pomóc, warto zmienić kierunek smarowania
- masaż ma obejmować całą szyję: przód, boki i tył. I teraz wiedzę, że o tyle zapominam :)
- wklepywanie kosmetyku zaczynamy od środka i posuwamy się okrężnymi ruchami na boki
---
Zmieniłam wygląd bloga, bo mam problemy z różowym kolorem na obrazku. U mnie w komputerze jest biały, a po wgraniu zmienia się na róż :/ Bardzo podoba mi się moje nowe animowane menu:)
hm.. a ja powiem szczerze, że nawet nie wiedziałam, że należy nakładać krem na szyję i dekold :> . teraz będę wiedzieć. :D
OdpowiedzUsuńbaardzo fajny nowy wygląd bloga.:)
Warto o tym pisać, szyja zdradza wiek bardzo często
OdpowiedzUsuńWłaśnie ostatnio zaczęłam zwracać na to większą uwagę :) Ale techniki są bardzo fajne, postaram się wdrożyć w życie ^^
OdpowiedzUsuńJa też nigdy nie zwracałam uwagi na sposób kremowania, bo byłam z siebie bardzo dumna, że w ogóle pamiętam o szyi ;)
OdpowiedzUsuńJakiś czas temu uświadomiła mnie znajoma kosmetyczka i pilnuję się aby smarować szyję i dekolt :)
OdpowiedzUsuńPomysł z menu bardzo bardzo fajny :) szkoda tylko, że ikonki nie są delikatnie większe. A co do szyi to ja jestem z tych osób co ciągle zapominają, żeby ją kremować :/
OdpowiedzUsuńJa z racji wieku powinnam pamiętać, ale jakoś mi to umyka. Na dekolt zawsze nakładam balsam...i szyja też coś z tego dostanie, ale nie wiem czy balsamowanie można uznać za kremowanie.
OdpowiedzUsuńPamiętam i robię to regularnie:)
OdpowiedzUsuńJa też zawsze nakładam krem na szyję.
OdpowiedzUsuńJak by nie patrzeć twarz zaczyna się od czoła a kończy na mostku :)
OdpowiedzUsuńOd pewnego czasu, a konkretniej od momentu kiedy zaczęłam uczyć się w weekendy kosmetyki, zaczęłam bardziej przykładać wagę do pewnych spraw pielęgnacyjnych :) Ostatnio miałyśmy np. zabiegi na ciało. mmmm jak przyjemnie i pachnąco było, a gładkie wyszłyśmy ;)
jeśli mam być szczera, to zaniedbuję ten rytuał :(
OdpowiedzUsuńa przecież tak niewiele wysiłku to kosztuje...
ten post dał mi do myślenia
tak samo pomyślałąm, niby takie proste i łątwe to dlaczego tego nie robię? I zaczełam
UsuńU mnie to równie bywa, można powiedzieć ze jak sobie przypomnę choć wiem ze to błąd
OdpowiedzUsuńNigdy nie zwracałam uwagi na szyję, jakoś nie przyszło mi do głowy że może wymagać takiej pielęgnacji jak np. twarz
OdpowiedzUsuń